Bezpieczeństwo seniorów było tematem środowej debaty w Miejskim Ośrodku Kultury w Konstantynowie Łódzkim.
W środę, 30 listopada, policjanci z Pabianic i Konstantynowa Łódzkiego spotkali się z seniorami, aby porozmawiać o ich bezpieczeństwie. W debacie wzięli udział także przedstawiciele innych konstantynowskich instytucji: straży miejskiej oraz MOPS-u.
– Debata miała na celu podnieść świadomość seniorów i ostrzegać przed działaniem oszustów, którzy zapukać mogą również do naszych drzwi. Przestrzegaliśmy przed tymi, którzy podają się za policjanta, wnuczka czy funkcjonariusza CBŚP – mówi kom. Ilona Sidorko, rzeczniczka pabianickiej komendy. – Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie dzwonią z żądaniem wypłaty bądź przekazania pieniędzy. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, rozłączmy się i skontaktujmy bezpośrednio z rodziną. Zawsze o naszych podejrzeniach poinformujmy policję, dzwoniąc pod numer 112.
Spotkanie z seniorami było również okazją, by porozmawiać o policyjnych aplikacjach. Dzięki Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa każdy może mieć wpływ na to, co się dzieje w naszym otoczeniu i zgłaszać zauważone wykroczenia i niektóre przestępstwa. Zgłoszenia są weryfikowane przez policjantów z różnych komórek, m.in. dzielnicowych, z którymi możemy się skontaktować za pomocą aplikacji Moja Komenda.
– Seniorzy mogli również poznać dzielnicowych obsługujących teren miasta. Każdy zainteresowany otrzymał numer telefonu kontaktowego – dodaje funkcjonariuszka.
Seniorze, pamiętaj!
- policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji
- policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu
- jeśli mamy jakąkolwiek wątpliwość, co do danych osoby dzwoniącej do nas, weryfikujmy to. Zgłaszajmy takie sytuacje na policję, konsultujmy z rodziną
- pamiętajmy, żeby nie dać się namówić na pozostawienie naszych pieniędzy w jakimś odosobnionym miejscu, nie wyrzucać ich przez okno, nie pozostawiać we wskazanym przez oszusta miejscu
- nie udostępniajmy kodów, haseł czy danych do naszych kont bankowych – nikomu czyjej tożsamości nie jesteśmy pewni i komu nie ufamy
foto: policja