W mroźny poniedziałek, 19 grudnia, przed pabianickim ratuszem zgromadzili się przedstawiciele Nowej Lewicy. Politycy mówili o tzw. „wdowiej rencie”, czyli odpowiedzi na problemy samotnych seniorów.
Na konferencję prasową przed Urzędem Miejskim przybyli: poseł Lewicy Tomasz Trela, przewodniczący Nowej Lewicy w powiecie pabianickim Robert Kraska oraz wiceprzewodnicząca Aleksandra Stasiak, a także sekretarz Marek Gryglewski oraz członek zarządu Piotr Duraj. Tematem briefingu była „renta wdowia”.
– Rozpoczęliśmy kilka tygodni temu zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy “renta wdowia”. Obywatelskim, bo mamy poczucie, że środowisko emerytów i rencistów to środowisko, które dostaje najmocniej po kieszeni w ostatnich latach i miesiącach przez szalejącą drożyznę – zaczął poseł Tomasz Trela.
Pod tym projektem Lewica chce zebrać minimum 100 tysięcy podpisów. Kilka tysięcy już się udało. Działacze złożą je w marcu 2023.
– Cały projekt jest prostym rozwiązaniem dla emerytów, którzy są wdowcami, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Dzisiaj sytuacja wygląda tak, że jeżeli małżeństwo jest na emeryturze, umiera pan, to samotna pani korzysta z tzw. “renty rodzinnej”. To jest 85 proc. tej wyższej emerytury – wyjaśniał poseł. – Przykład: pan ma 3 tysiące emerytury, pani 2 tysiące. Pan umiera, to pani może skorzystać z “renty rodzinnej” w wysokości 2.550 złotych. A według naszego projektu pani będzie mogła skorzystać z “renty rodzinnej” i do tego dostanie jeszcze 50 proc. swojej emerytury, w tym wypadku tysiąc złotych. Jej emerytura będzie wynosiła 3.550 złotych. To jest dobre rozwiązanie, bo gdy umiera współmałżonek to rachunki i opłaty zostają na niemal niezmienionym poziomie, a dochodów jest mniej.
Gdy projekt wejdzie w życie, będzie działał wstecz. Jeśli dziś jest seniorka, która pobiera obecnie “rentę rodzinną” w wysokości 85 proc. emerytury męża, to będzie mogła skorzystać także z 50 proc. swojej emerytury.
– My, jako Lewica, jesteśmy za tym, żeby emerytom pomagać. Nie odciamy się od trzynastej, czternastej emerytury, ale zdecydowanie bardziej wolimy rozwiązania systemowe, które porządkują ład prawny kilka lat do przodu – podsumował Trela. – Liczymy na poparcie Prawa i Sprawiedliwości. Ten projekt powinien być poparty ponad podziałami politycznymi. Jeśli PiS tego nie poprze w tej kadencji parlamentu, to zobowiązujemy się, że to będzie jedna z pierwszych ustaw, która będzie głosowana w nowej kadencji, kiedy PiS będzie w opozycji. Chcielibyśmy jednak, by ten projekt wszedł jak najszybciej.
Działacze zachęcają do składania podpisów w biurze Lewicy w Pabianicach. Gdy aura pozwoli, politycy będą zbierać podpisy na mieście.