• Chociaż niektórzy mogą nazywać Łódź „miastem meneli”, to wszyscy, którzy chociaż trochę się nią zainteresują wiedzą, że kryje w sobie ona ogromne pokłady piękna. Każdy kojarzy atrakcje takie jak Manufaktura, ulica Piotrkowska, Pałac Poznańskiego czy Księży Młyn, jednak miejsce, z którego Łódź może być szczególnie dumna, to z pozoru zwykłe osiedle mieszkaniowe. Retkinia, bo to właśnie o niej mowa, jest jednak czymś znacznie, znacznie ciekawszym.

    Na początek – nieco historii

    Z pewnością jedną z najbardziej niezwykłych cech Retkini jest jej długa historia. Zanim stała się łódzkim osiedlem była wsią, o której pierwsze wzmianki padły już w 1398. roku. Do początku XIX wieku Retkinia nie była związana z Łodzią, ale z Pabianicami – to tam mieszkańcy wsi mieli swoją kościelną parafię. Niesamowicie ciekawym jest fakt, że na terenie aktualnego osiedla w 1935. roku archeolodzy odnaleźli grób kobiety pochodzący z III wieku naszej ery – okrzyknięto ją „Księżniczką z Retkini”. Wieś Retkinia przetrwała pożary, zarazy, rozbiory, klęski głodu i nieurodzaju. Gwałtowny rozwój Łodzi w XIX wieku spowodował, że do małej, liczącej wcześnie jedynie trzysta mieszkańców wioski przenosili się kolejni osadnicy, przez co liczba zamieszkujących ją osób zwiększyła się dwukrotnie. Później, w 1923. roku, liczba mieszkańców przekroczyła już dwa tysiące. Retkinia stawała się coraz bardziej łódzka, a coraz mniej pabianicka. W 1946. roku Retkinia została oficjalnie włączona do granic miasta, została jednak podzielona między dwie dzielnice: Polesie i Rudę. W 1960 roku cały obszar Retkini znalazł się na terenie administracyjnym Polesia. W pierwszej połowie lat 70. XX wieku rozpoczęto budowę osiedla, które znamy dzisiaj. Współcześnie jest to jedne z największych osiedli w Łodzi, a prawie 400 wysokich na dziesięć lub jedenaście pięter bloków zamieszkuje około 71 tysięcy osób. 

    Dlaczego Retkinia jest tak specjalna?

    Jedną z pierwszych rzeczy, jaka rzuca się w oczy, gdy przechadzamy się Retkinią, to ilość zieleni. Ulice oddzielone są od bloków skwerami i zieleńcami, w których rozkwitają drzewa i inna roślinność, a pośród zieleni znajdziemy również place zabaw dla dzieci czy siłownie plenerowe. Uwagę przyciągają również znane w całej Łodzi rzeźby – Bociany autorstwa Michała Gałkiewicza i Retkińska Morela stworzona przez Ryszrada Popowa i Jana Hrycka. Oprócz tego na osiedlu znajdziemy pomnik upamiętniający 600-lecie Retkini. Pośród ulic (znanych z tego, że w większości ich nazwy odnoszą się do dyscyplin sportowych) Retkini znajdziemy też szeroki wachlarz usług. Niegdyś osiedle sypialniane, w którym nie sposób znaleźć było choćby jednego sklepu, teraz rozpieszcza mieszkańców ilością punktów handlowych i usługowych. Znajdzie się tam wszystko, czego potrzeba: placówki pocztowe i bankowe, zakłady fotograficzne, punkty ksero, siłownie, kluby fitness, zakłady fryzjerskie, piekarnie, cukiernię, a także szewc czy stomatolog. Retkinia według raportu „Szczęśliwy dom. Dzielnica różnorodnych potrzeb” z 2022. roku jest najbardziej szczęśliwym osiedlem w całej Łodzi. I nie ma co się dziwić – dużo zieleni, ilość punktów usługowo-handlowych zwiększająca komfort codziennego życia, liczne placówki edukacyjne sprawiają, że Retkinia tworzy niewielki, samowystarczalny ekosystem, który uwielbiają jej mieszkańcy.

    Udostępnij