• 14 lutego w centrum miasta pabianiczanie składali podpisy pod projektem obywatelskim „TAK dla in vitro”. Święto zakochanych to dobry czas, by pomóc tym, którzy chcą mieć dzieci, ale nie mogą.

    Pod projektem „TAK dla in vitro” trzeba zebrać 100.000 podpisów w całej Polsce. To się uda, bo tylko w Łódzkiem zebrano do tej pory prawie 20.000 podpisów. Zbierają je członkowie i sympatycy Platformy Obywatelskiej.

    Duży wkład mają pabianiczanie, którzy niemal od trzech miesięcy wyrażają poparcie dla tej akcji własnym nazwiskiem. Zbieramy podpisy w centrum miasta, przed marketami i na rynkach mówi Dawid Zakrzewski.

    Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „TAK dla in vitro” chce przywrócić rządowe dofinansowanie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Przewodniczy mu była premier Ewa Kopacz. Wiceprzewodniczącą jest Małgorzata Rozenek-Majdan, która 23 stycznia była w Pabianicach.

    – Zbieraliśmy podpisy razem z panią Małgorzatą w centrum Pabianic. W walentynki też stanęliśmy na ulicy z listami poparcia dla tego tak potrzebnego projektu obywatelskiego dodaje Joanna Kupś.

    Akcja zbierania poparcia dla projektu zaczęła się w grudniu.

    Bywa, że dwa, trzy razy w tygodniu zbieramy podpisy mówi pabianicki koordynator akcji Michał Michalski.

    Od 2013 do 2016 roku Polska była w czołówce leczenia niepłodności. Wtedy realizowany był rządowy Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego finansowany z budżetu państwa. Według wyliczeń dzięki niemu około 21.000 niepłodnych par doczekało się upragnionego dziecka.

    – Program został zlikwidowany przez PiS w 2016 roku. Nie trzeba być ekspertem, żeby zauważyć, że w Polsce rodzi się za mało dzieci. Dlatego musimy robić wszystko, aby program powrócił i był refundowany ponownie ze szczebla centralnego – zauważa Zofia Kriger-Kozłowska.

    Statystycznie problem niepłodności dotyka około półtora miliona par w Polsce.

    14 lutego pabianiczanie wyjątkowo chętnie składali podpisy. Rozumieją, że w całej Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. GUS właśnie podał dane statystyczne o demografii w Polsce. Okazuje się, że w 2022 roku mieliśmy w Polsce około 305.000 urodzeń żywych dzieci. To najgorszy wynik od 1945 roku, czyli od zakończenia II wojny światowej.

    Udostępnij