Jedyną liczbą na świecie, która ma swój dzień, jest liczba π (pi).
Na datę jej święta, celebrowanego głównie w Stanach Zjednoczonych, wybrano 14 marca – nieprzypadkowo. Jest to najprostsze skojarzenie z pierwszymi cyframi rozszerzenia dziesiętnego liczby pi i sposobem zapisywania daty. W USA „14 marca” zapisuje się jako „3.14”.
To mało popularne w Europie wydarzenie jest bardzo lubiane w Szkole Podstawowej nr 5 w Pabianicach.
–Każdego roku dokładamy wszelkich starań, aby atrakcyjnie obchodzić święto tej wyjątkowej liczby – powiedział matematyk Aleksander Duda.


Dzieci z klas młodszych wzięły udział w ciekawych zajęciach matematycznych. Z filmu i prezentacji multimedialnej dowiedziały się: co kryje się pod pojęciem „liczba pi”, gdzie i kto ją odkrył, skąd pochodzi jej nazwa. Przy pomocy nauczycieli uczniowie próbowali odczytać rebusy z użyciem liczby pi. Samodzielnie odkrywali jej wartość, mierząc długości okręgu i średnicy koła za pomocą sznurka i dzieląc je przez siebie. Były także wiersze i dowcipy o liczbie pi. Na zakończenie zajęć mali miłośnicy matematyki wykonali prace plastyczne. „Pierwszaki” ozdabiały cyfry będące rozwinięciem liczby pi, uczniowie klas drugich tworzyli kompozycje geometryczne z kół, a trzecioklasiści zamienili się w budowniczych „miasteczka liczby pi”.


Uczniowie klas starszych stworzyli interesujące prezentacje oraz modele z liczbą pi w roli głównej. Na lekcjach matematyki w formie zabawy obliczali obwody okręgów oraz rozwiązywali krzyżówki tematyczne. Oliwia Ostojska z 5b przygotowała nawet „matematyczne ciasto” oraz słodki poczęstunek dla klasy.
Wszystkie dzieła autorstwa wychowanków SP 5 dedykowane liczbie pi można podziwiać w łączniku oraz na korytarzach szkoły.
– Dzisiejszy dzień udowodnił, że matematyka może też dawać radość i przyjemność – podsumowali wczoraj uczniowie.


foto: szkoła