• 31-letni mieszkaniec Dłutowa został wczoraj (4 kwietnia) zatrzymany do kontroli. Nie dość, że stracił dwa dowody rejestracyjne, to otrzymał wysoki mandat i zakaz dalszej jazdy.

    O wymogach użytkowania z przyczepki zapomniał 31-letni mieszkaniec Dłutowa, którego wczoraj zatrzymali do kontroli policjanci pabianickiej drogówki.

    4 kwietnia około godz. 16.20 na ul. Długiej w Rydzynach funkcjonariusze zwrócili uwagę na osobowego forda z przyczepką. Zespół pojazdów nie tylko wyglądał na przeładowany, ale był również nieprawidłowo oznaczony, a ładunek niewłaściwie zabezpieczony.

    W trakcie kontroli policjanci sprawdzili także wyposażenie przyczepki w wymagane przepisami światła. Okazało się, że nie posiada ona sprawnych kierunkowskazów. Dodatkowo samochód, który ciągnął, miał zbite lewe lusterko. Ostatecznie 31-latek stracił dwa dowody rejestracyjne, a spotkanie z policjantami zakończyło się mandatem karnym i zakazem dalszej jazdy – mówi sierż. Agnieszka Jachimek z KPP Pabianice. – W związku z tym zdarzeniem przypominamy o tym, że ładunek nie może powodować przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej lub dopuszczalnej ładowności pojazdu, dodatkowo powinien on zostać umieszczony w taki sposób, aby nie powodować przekroczenia dopuszczalnych nacisków osi pojazdu na drogę, nie utrudniać kierowania pojazdem, nie naruszać stateczności pojazdu oraz nie ograniczać widoczności drogi lub nie zasłaniać świateł, urządzeń sygnalizacyjnych, tablic rejestracyjnych lub innych tablic albo znaków, w które pojazd jest wyposażony.

    Ponadto ładunek umieszczony na pojeździe powinien być zabezpieczony przed zmianą położenia lub wywoływaniem nadmiernego hałasu. Nie może on mieć odrażającego wyglądu lub wydzielać nieprzyjemnej woni. Natomiast urządzenia służące do jego mocowania powinny być zabezpieczone przed rozluźnieniem się, swobodnym zwisaniem lub spadnięciem podczas jazdy. Ważne jest także, by ładunek sypki był umieszczony tylko w szczelnej skrzyni ładunkowej, zabezpieczonej odpowiednimi zasłonami uniemożliwiającymi jego wysypywanie na drogę.

    foto: policja

    Udostępnij