• Z okazji zbliżającej się wielkimi krokami Wielkanocy porozmawialiśmy z jednym z najważniejszych symboli tych świąt, czyli wierzbowymi baziami.

    Co symbolizujecie?

    Życie, zmartwychwstanie, Boże prawo, nieśmiertelność duszy i odradzającą się po zimie przyrodę.

    Jesteście nieodłącznym elementem wielkanocnych palemek i koszyczków.

    Tak, bo zwyczajowo palmy robi się z wierzbowych witek.

    Można was nazwać polską odpowiedzią na palmowe gałązki i kwiaty, które rzucane były dwa tysiące lat temu w czasie wjazdu Jezusa do Jerozolimy.

    W Polsce nie mamy palm, zastąpiliśmy je więc gałązkami wierzbowymi. Wierzba jest drzewem, które najwcześniej budzi się do życia po zimie.

    Czy to prawda, że wierzbowym „kotkom” przypisywano niegdyś magiczne właściwości?

    Uważano, że mamy życiodajną i czarodziejską moc. Gałązki wierzbowe święcono, a po powrocie z kościoła chłostano się nimi dla zdrowia i witalności.

    Pisał o tym sam Mikołaj Rej…

    Zgadza się. „W kwietnią niedzielę, kto bagniatka, czyli pączka z palmy wielkanocnej nie połknął, ten już zbawienia nie otrzyma”.

    Podobno istniał także zwyczaj połykania bazi…

    Miało to zapobiegać chorobom płuc, gardła, bólom głowy i innym przypadłościom. Ludzie wierzyli też, że sproszkowane „kotki” i kora wierzby mają uzdrawiającą, przeciwbólową moc.

    Bazie miały być szczególnie pomocne dla pań.

    Wierzono, że pomagają kobietom z niepłodnością oraz tym, którym umierają dzieci.

    Co z ochroną przed burzami?

    Poświęcone palmy z „kotkami” znajdujące się w oknie w czasie burzy miały chronić dom przed uderzeniem pioruna.

    Wierzono także, że wierzby rosną na granicy świata żywych i zmarłych.

    Związane jest to jeszcze z czasami pogańskimi. Kwitnienie wierzby i bazie symbolizowały powrót dusz ze świata zmarłych do świata żywych.

    Dziękujemy za garść informacji i życzymy samych wspaniałości na nadchodzące święta!

    Dziękujemy i wzajemnie, Wesołego Alleluja!

    Z wielkanocnymi baziami

    rozmawiała Klaudia

    Udostępnij