• 1Mackiewicz
    2Witczak
    3Zakrzewski
    5Hile
    6Kozowska
    7Kups
    7Stasiak
    8Berner
    9Gryzel
    9Marczak
    10Michalski
    11Grenda
    12Paszkiewicz
    14Wojcik
    14Zeligowski
    15Grabarz
    16HaburaJoanna
    16Korona
    16Zaborowska
    17Brozyna
    17Jozwiak
    17Pedziwiatr
    17Redowicz
    18Kania
    18Sikora
    18sRusinek
    19Duraj
    19Grzejszczak
    19Wojtowicz
    20Bujacz
    20Gryglewski
    20Habura
    21Jaksa
    21Stencel
    21ZStasiak
    22Lenarczyk
    22Pierzchaa
    22Skrobacz
    23Badek
    23Wadowska-Filarska
    24Nowak
    24Ramisz
    24Wojtczyk
    25Lewandowska
    26Wroblewski
    previous arrow
    next arrow
  • Uczniowie oraz nauczyciele Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Pabianicach uczcili pamięć zbrodni katyńskiej.

    Koncert muzyki polskiej w muzeum rozpoczął prowadzący Jakub Kosmal, witając wszystkich zgromadzonych, z przedstawicielką Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich w Łodzi Kazimierą Lange na czele.

    – 1 września 1939 Niemcy hitlerowskie napadły na Polskę. Pakt Ribbetrop-Mołotow uwiarygodnił się, gdy na tereny wschodnie wkroczyła armia sowiecka. Zabrano Polakom wolność. Jednak kultura, sztuka, literatura, muzyka niosły ze sobą nadzieję jej odzyskania…

    Pierwszym występem, jaki pabianiczanie mogli zobaczyć i usłyszeć, było wykonanie przez Zofię Brachę na fortepianie utworu „Le petit Oiseau” Aleksandra Tansmana. Chwilę później, gdy przy instrumencie zasiadł Beniamin Wyrwa, w „zacnym dworze” wybrzmiał „Walc E-dur” Fryderyka Chopina. Z kolei Eliza Mlostoń uraczyła pabianiczan wykonaniem na skrzypcach „Mazurka G-dur” Emila Młynarskiego. Usłyszeć można było także „Małą suitę cz. 1 Preludio” Łukasza Wosia, którą zagrał na akordeonie Szymon Rzepkowski.

    Pomiędzy występami młodych muzyków usłyszeć można było kolejne, często przerażające, fakty o zbrodni katyńskiej, prezentowane przez Jakuba Kosmala: – Zbrodnia katyńska to okrutny mord dokonany na ponad 22 tysiącach polskich oficerów. Miejsca tej zbrodni to Charków, Katyń, Miednoje, Bykownia. W 2018 roku uczestniczyłem w uroczystościach na polskim cmentarzu w Charkowie. Właśnie w tym miejscu został zabity strzałem w tył głowy mój dziadek. Trudno patrzy się na to, jak w wyniku wojny, bardzo jest dziś zniszczony ten piękny cmentarz…

    Na scenie pojawili się kolejni artyści. Była to Paulina Bałazińska, która wykonała na skrzypcach „Kaprys” Henryka Wieniawskiego, oraz Julia Lipińska, która zaprezentowała „Poloneza B-dur” Fryderyka Chopina. Wystąpiła również młoda skrzypaczka pochodząca z Ukrainy, wychowanka Jakuba Kosmala – Viktoria Moliboha. Wykonała utwór Henryka Wieniawskiego „Obertas”.

    Utwór Fryderyka Chopina „Preludium C-moll” zagrała na fortepianie Dominika Lisowska, do której w utworze Grażyny Bacewicz „Sonata da camera” dołączyła siostra Iga Lisowska, tworząc duet fortepianowo-skrzypcowy.

    W trakcie koncertu przedstawiono kolejne przerażające fakty o zbrodni katyńskiej. Dowiedzieć się można było o podpisaniu decyzji, która doprowadziła do tego tragicznego wydarzenia. Uczestniczący w tym procesie Michaił Kalinin jest do dziś patronem Obwodu Kaliningradzkiego.

    Kolejną występującą była Marta Juśkiewicz, która wykonała na fortepianie utwór Karola Szymanowskiego „Etiuda b-moll”. Następnie instrument „przejął” Jakub Kowalczyk, aby wykonać „Preludium Des-dur”  („Deszczowe”) Chopina. Zwieńczeniem części muzycznej było wykonanie na skrzypcach przez studentkę Akademii Muzycznej w Łodzi Katarzynę Nowak utworu Szymanowskiego „Źródło Aretuzy z cyklu Mity”.

    Na tak ważnym spotkaniu nie mogło zabraknąć głosu Kazimiery Lange, członkini Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich: – Szanowni Państwo, jesteśmy małą grupą przedstawicieli Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich, ale bardzo cieszymy się, że członek naszego Stowarzyszenia pan Jakub Kosmal kontynuuje jego ideę. Dla nas, rodzin katyńskich, to wielka sprawa. O naszych bliskich zamordowanych na terenach Rosji i Ukrainy przez ponad 50 lat nie mogliśmy powiedzieć głośno ani słowa. Pamięć o nich przechowywaliśmy przez te lata w sercach. W 2000 roku udało się zbudować w Katyniu i Miednoje godne cmentarze. Niektóre mogiły liczą sobie po 1100 osób. Niestety, jest XXI wiek, a zbrodnia powtarza się. Nie możemy zapomnieć o pomordowanych. Bardzo się cieszę, że pośród nas jest również przedstawicielka Ukrainy. Bardzo dziękuję przede wszystkim organizatorowi za to, że angażuje się w dzieło „Katyń in Memoriam” od trzynastu lat.

    Symboliczne stało się wręczenie albumu „Katyń. Cmentarz katyński”, gdyż w obecnej sytuacji to jedyna forma „podróży” w takie miejsce. W czasie działań wojennych niszczone są cmentarze. W samym tylko Charkowie ucierpiało kilkadziesiąt epitafiów.

    Młodzi muzycy otrzymali również symboliczne repliki guzików z oficerskiego munduru. Życzono sobie wzajemnie spokoju oraz tak potrzebnego dziś pokoju.

    foto: red.

    Udostępnij