W poniedziałek, 29 maja, po godz. 19.00 strażacy z OSP Konstantynów pognali na ul. Daszyńskiego, by uratować … kota.
Druhowie zostali zadysponowani do ściągnięcia mruczka z drzewa.
– Na miejscu zastaliśmy kota na wysokości kilkunastu metrów, który od kilku dni nie mógł zejść na ziemię. Po ściągnięciu go na dół okazało się, że zwierzę jest ranne – mówią ochotnicy.
Kot został przekazany właścicielowi.
foto: OSP Konstantynów