• Tramwaj 41 po ponad trzech latach wrócił na pabianickie tory. Jest powód do radości?

    O opinię zapytaliśmy mieszkańców naszego miasta.

    Tadeusz: – Nie jestem zadowolony z tego, że powrócił tramwaj. Nie lubię jeździć tramwajami, podobnie jak cała moja rodzina. Jeździmy tylko autobusami.

    Stanisław: Tramwaj powinien wrócić już wcześniej. Nareszcie się go doczekaliśmy. Jak najbardziej się cieszę.

    Hanna: Jestem zadowolona, że wrócił tramwaj, mimo że na co dzień nie jeżdżę komunikacją miejską. Jednak dojeżdżam do pracy i gdyby samochód „padł”, to łatwo dojadę tramwajem na miejsce.

    Lidia: – Jestem zadowolona, choć na co dzień dojeżdżam autobusami na Bugaj. Mimo że jeżdżę rzadko, to oczywiście jestem zadowolona. Myślę, że innym dzięki temu będzie łatwiej dojeżdżać do Łodzi.

    Katarzyna: – Tak, jestem zadowolona, ponieważ współczesne, nowoczesne tramwaje są naprawdę ładne. Poza tym to pewna pabianicka tradycja.

    Aneta: – Czy jestem zadowolona? I tak, i nie. Bez tramwaju było… ciszej. Z drugiej strony tramwaj to trochę taka wizytówka Pabianic.

    Justyna: – Na dobrą sprawę nie korzystam z tramwaju. Myślę jednak, że się cieszę, ponieważ moja teściowa będzie miała czym dojeżdżać do wnuków. Na pewno jednak wybiorę się na przejażdżkę ze swoimi dziećmi. W końcu doczekaliśmy się powrotu tramwaju. Najważniejsze, że ulica Zamkowa wróci do stanu użyteczności. To chyba priorytet dla wszystkich nas jako pabianiczan. 

    Robert: – Wszystko zależy od tego, jak tramwaj będzie jeździł. Czy będzie pomocny, czy powróci dla szpanu. Dobrze, by jeździł od początku do końca miasta, a przede wszystkim w miarę często.

    Danuta: – Jestem zadowolona. Te tramwaje będą inne. Łatwiej będzie jeździć do Łodzi, w autobusie trudno było ustać. Moja teściowa, która mieszka na Warszawskiej, narzeka też na to, że na autobus trzeba zawsze długo czekać. Na dworcu czasem nie wiadomo, jakie autobusy się zatrzymują, a tramwajem będzie szybciej tam się dostać.

    Maria: – Nie korzystam z tramwajów ani autobusów. Jest mi wszystko jedno, ponieważ wszędzie chodzę pieszo.

    Agnieszka: W sumie sama nie wiem, co myśleć. Wydarzyło się sporo zamieszania wokół tramwaju. Przez remont Zamkowej musiało się zamknąć sporo miejsc pracy, małych sklepików. Autobusy jeździły, ale coś musiało się zmienić, bo ta droga musiała zostać zrobiona. Może będzie to pewien symbol. Moja pięcioletnia córka cieszy się, że będzie „dzyń-dzyń” i na pewno odbędziemy wycieczkę tramwajową.

    oprac.: Karolina

    Udostępnij

    Jeden komentarz

    Możliwość komentowania została wyłączona.