Policjanci patrolujący miasto zauważyli starszą kobietę, która wyglądała na zagubioną i zdezorientowaną. Okazało się, że schorowana 76-latka nie była w stanie samodzielnie wrócić do domu.
W miniony poniedziałek pabianiccy policjanci patrolujący miasto dostrzegli starszą kobietę stojącą przy wejściu do budynku przy ulicy Łaskiej. Była godz. 21.50, a starsza pani wyglądała na zdezorientowaną. Policjanci zatrzymali się, by sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy.
– Okazało się, że schorowana 76-latka cierpi na zaniki pamięci i źle się czuje. Pabianiczanka tego wieczoru spotkała się z koleżanką na terenie ogródków działkowych. Po tym jak się rozdzieliły, straciła orientację w terenie i nie była w stanie samodzielnie znaleźć drogi do domu – mówi sierż. sztab. Agnieszka Jachimek z KPP Pabianice.
Z pomocą przyszli policjanci. Funkcjonariusze uspokoili wystraszoną kobietę i wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Seniorkę przewieziono do szpitala. Dzięki właściwej reakcji historia miała szczęśliwy finał.