Najlepszy szpieg, Mata Hari II wojny światowej, pierwowzór dziewczyny Bonda – tak jednym zdaniem opisać można Krystynę Skarbek, jedną z najbardziej znanych i cenionych Polek na świecie. Jej pierwszym mężem był pabianiczanin.
Gustaw Gettlich był synem Władysława Gettlicha (1874-1925) i Wandy z domu Geyer (1879-1962). Według źródeł, urodził się w 1905 roku, jednak jego akt urodzenia sporządzony w języku rosyjskim sugeruje, że na świat przyszedł w roku 1904, a ochrzczony był w następnym.
Rodzina Gettlichów pochodziła z Niemiec, ale – jak pisał Sławomir Sładaj – „uważała się za stuprocentowo polską i była nieprawdopodobnie bogata”. O familii i samym Gustawie wiadomo niewiele. Na pewno był właścicielem fabryki firanek – Towarzystwa Fabrykacji Firanek, Tiulu i Koronek „Szlenkier. Gettlich i S Ka” z siedzibą w Warszawie przy ul. Świętojerskiej 10 (założyciele: Karol Szlenkier, matka Gustawa Wanda Gettlich, Jan Zahorowski).
Małżeństwo z dziewczyną Bonda
Gustaw i Krystyna mieli spotkać się około 1929 roku w stołecznym biurze Fiata, gdzie piękna 21-latka podjęła pracę (po upadku rodzinnego banku – matka, Stefania z domu Goldfeder,pochodziła z łódzkiej zamożnej rodziny żydowskich bankierów). Gettlich, według źródeł „przystojny, miły w obyciu młodzieniec”, poszukiwał eleganckiej żony i pani domu. Para zaczęła randkować, chodzić do kina i restauracji.
Miejsce pracy (wdychanie spalin) spowodowało problemy płucne u przyszłej agentki. Lekarze polecili jej pobyt w najpopularniejszym kurorcie tamtych czasów, czyli Zakopanem. Krystyna nocowała w pensjonacie dla dziewcząt z zamożnych domów prowadzonym przez siostry zakonne. Za ukochaną pojechał Gustaw, który zatrzymał się w Hotelu Bristol. Młodzi spędzali miłe chwile na spacerach, jeździe na nartach i odwiedzaniu lokali.
W 1930 roku Krystyna wzięła udział w konkursie „Miss Polonia” organizowanym przez Express Poranny. Nie wygrała, ale otrzymała tytuł „Gwiazdy Piękności”. Gettlich był dumny. Dwa miesiące później ogłoszono zapowiedzi. Rodziny zakochanych były bardzo zadowolone z tej relacji.
Młodzi pobrali się 21 kwietnia 1930 roku w Kościele Seminaryjnym Opieki św. Józefa w Warszawie. Świadkiem ceremonii był m.in. brat Krystyny, Andrzej. Podobno 22-latka wystąpiła w białej sukni z bukietem pomarańczowych kwiatów.
Rozbieżne oczekiwania i rozwód
Pabianiczanin szybko zauważył, że jego wybranka nie będzie perfekcyjną małżonką i panią mieszczańskiego domu. Nie nadawała się też na asystentkę właściciela firmy. Krystyna lubowała się w warszawskich klubach i kawiarniach, gdzie spotykała się z artystami i literatami. Jej dobrym znajomym był pisarz Witold Gombrowicz.
Nadzieje Gustawa na spokojne, rodzinne pożycie upadły, a zauroczenie piękną, niespokojną Skarbkówną minęło. Ona z kolei doszła do wniosku, że wiecznie zapracowany mąż, pieniądze i stabilność finansowa nie przynoszą jej szczęścia. „Cały charme Gustawa znikał w momencie, gdy zdejmował swoją doskonale skrojoną marynarkę” – mawiała podobno Krystyna. Małżeństwo przetrwało jedynie pół roku.
W 1931 roku Skarbek zdobyła tytuł „Miss Nart” Zakopanego. Wtedy też skończyła się cierpliwość Gustawa. Para rozwiodła się w 1932 roku w Wilnie, gdzie przyjęła wyznanie protestanckie (augsburskie), aby w przyszłości mieć możliwość zawarcia powtórnego małżeństwa. W tamtych czasach rozwód możliwy był tylko w wileńskim zborze.
Mimo rozstania Krystyna miała zachować nazwisko męża, a także… konto w banku, na które Gustaw deponował dla niej pieniądze. Gettlich ponownie ożenił się w 1938 roku. Mimo to miał nigdy nie pogodzić się z tym, że Skarbek nie spełniła jego oczekiwań. Po latach, w rozmowie z autorką książki pt. „Miłośnica” Marią Nurowską, wspominał Krystynę jako kobietę postrzeloną, romantyczną potrzebującą ciągłych zmian, niegotową do małżeństwa i taką, którą „nosiło”. „Kiedyś się pokłóciliśmy, to mi wygarnęła, że z klatki ubóstwa przeniosłem ją do klatki bogactwa, a ona więzić się nie da. Dla niej małżeństwo to było więzienie” – zdradził Nurowskiej.
Gustaw Gettlich zmarł 9 kwietnia 1985 roku w Warszawie. Został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim (kw. 201, rząd 3, miejsce 25, 26).
Rodzina Gettlichów, mimo że wpływowa i bogata, nie zapisała się w dokumentach pabianickich.
– Poza wiedzą, że Gustaw Gettlich to pierwszy mąż Krystyny Skarbek, o czym pisał w swoim cyklu pan Saładaj, to nic nam na temat jego i jego rodziny nie wiadomo. Przejrzałem księgi adresowe z I połowy XX wieku i to nazwisko nie figuruje jako właściciele żadnego biznesu, który był prowadzony w naszym mieście. W żadnym innym kontekście też nam się nie kojarzy – przekazał naszej redakcji Piotr Poreda z działu historycznego Muzeum Miasta Pabianic.
Klaudia Kardas
źródło: um.pabianice.pl, sejm-wielki.pl, wmrokuhistorii.blogspot.com, wikipedia.pl, Polska gospodarcza, dawniej Przemysł i handel, t. 13, wyd. 2, 1932
