• Przedwczoraj zakończyła się dwudniowa konferencja naukowa „Miasta i miasteczka regionu łódzkiego w XIX i XX wieku – w ujęciu historycznym, kulturowym, geograficznym, socjologicznym i gospodarczym”.

    Odbywała się w Łodzi i Pabianicach. Organizatorami byli: Ośrodek Badań Interdyscyplinarnych nad Wielokulturową Łodzią i Regionem Uniwersytetu Łódzkiego, Zakład Niemcoznawstwa UŁ, Historisches Institut Osteuropäische Geschichte Justus-Liebig-Universität Giessen. Część pabianicką współtworzyli: Pabianicki Sztetl i Towarzystwo Miłośników Dziejów Pabianic

    Pierwszy dzień konferencji rozpoczął się w Łodzi, ale w południe uczestnicy przenieśli się do naszego miasta, a dokładniej na cmentarz żydowski, gdzie rolę przewodnika pełnił Dawid Stępniewski. Odbył się także spacer po Pabianicach pod przewodnictwem Macieja Wlazłowicza.

    Wizyta na cmentarzu zrobiła duże wrażenie na gościach ze względu na stan zachowania cmentarza, liczbę macew i swobodny dostęp do nich oraz ciekawe historie opowiedziane przy wybranych grobach – mówią członkowie Pabianickiego Sztetla.

    Stacjonarna część spotkania – otwarta dla pabianiczan – miała miejsce w siedzibie starostwa powiatowego. Wygłoszone zostały referaty: „Żydzi w przestrzeni miejskiej Pabianic 1086 – 1942/2023” (Sławomira Ruta, Pabianicki Sztetl), „Wielokulturowe Pabianice na przełomie XIX i XX w. a tworzenie klubów sportowych” (Michał Beda, Towarzystwo Miłośników Dziejów Pabianic), „Volksgemeinschaft w mikroskali. Niemiecka Lista Narodowa i Niemcy w Pabianicach podczas drugiej wojny światowej” (Michał Turski, Zentrum für Historische Forschung Berlin).

    Cieszymy się, że mieszkańcy Pabianic – obecni i dawni – skorzystali z okazji do zapoznania się z kilkoma nieznanymi dotąd aspektami naszej przeszłości – dodają społecznicy.

    Drugi dzień odbywał się w siedzibie wydziału filologicznego Uniwersytetu Łódzkiego.

    – 10-godzinny maraton prelekcyjno-dyskusyjny był trochę męczący, ale bardzo interesujący i owocny w wiedzę i kontakty. Wysłuchaliśmy wielu interesujących wystąpień dotyczących okolicznych miasteczek: Łasku, Zgierza, Strykowa, Ozorkowa, Brzezin i Wolborza. Mimo że nie było już w programie referatów ściśle pabianickich, to Pabianice przewijały się w dyskusjach po każdym z bloków wystąpień – podkreśla Pabianicki Sztetl.

    Najbliższe tego typu spotkanie być może wiosną.

    foto: Pabianicki Sztetl

    Udostępnij