18 września o godzinie 3.31 strażacy otrzymali zgłoszenie o palącym się mercedesie niedaleko stacji benzynowej przy ulicy Torowej.
Na miejsce zadysponowano dwa wozy strażackie. Okazało się, że w mercedesie nikogo nie było, drzwi od strony kierowcy były jednak otwarte. Strażacy szybko opanowali pożar. Pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych, używali także kamery termowizyjnej.
W akcji, która trwała 35 minut, udział wzięło 7 strażaków. Pojawiła się także policja, która bada przyczyny pożaru. Straty oszacowano na 10.000 zł.