• Maj jest czasem wymagającym nie tylko dla maturzystów, ale także dla uczniów klas ósmych szkół podstawowych. Przed nimi egzaminy z języka polskiego, matematyki i języka obcego.

    Dzisiaj (14 maja) uczniowie zmierzyli się z egzaminem z języka polskiego. W Szkole Podstawowej nr 17 podeszło do niego 38 osób. Jak poinformowała dyrektor Agnieszka Okruszek, egzamin obejmował arkusze standardowe, a także z dostosowaniami, dla cudzoziemców oraz uczniów z Ukrainy.

    Zapytaliśmy również o to, jak pani dyrektor ocenia przygotowanie uczniów do egzaminu.

    – Nauczyciele starali się, aby dobrze przygotować uczniów, służyły temu także egzaminy próbne. Czas jednak pokaże, jak ósmoklasiści sobie z tym poradzili. Tłumaczyliśmy im, że po prostu muszą się z tym zmierzyć. Wynik przekłada się oczywiście na rekrutację do szkół ponadpodstawowych, ale nie jest to sytuacja, którą powinni się stresować. Na egzamin mieli przyjść wypoczęci, zrelaksowani i dobrze nastawieni – wyjaśniła dyrektor SP 17.

    Przygotowaniu do egzaminu służyły zespoły dydaktyczno-wyrównawcze, a także koło rozwijające z języka angielskiego. Uczniowie również w trakcie lekcji rozwiązywali przykładowe zadania z arkuszy, pisali wiele prac pisemnych z języka polskiego i angielskiego, rozwiązywali więcej zadań z treścią z matematyki oraz odbyły się, wspomniane wcześniej przez panią dyrektor, dwa egzaminy próbne.

    Choć, jak podkreśliła dyrektor Agnieszka Okruszek, wyniki egzaminów uczniów są trudne do przewidzenia, kadra SP 17 zrobiła wszystko, aby przyszli absolwenci byli dobrze nastawieni i przygotowani na czekające ich wyzwania.

    A jak czuli się ósmoklasiści jeszcze przed rozpoczęciem egzaminu? Czego spodziewali się przed otwarciem arkuszy? Czy już wtedy przeczuwali, jaki mogą osiągnąć wynik? Zapytaliśmy o to kilku z nich.

    – Jesteśmy zestresowane – przyznały zgodnie Nastazja i Nadia. Mimo to, jak przyznały później, oceniały swoje szanse na dobry wynik dość wysoko – nawet na 70%.

    – Nie stresuję się, jestem wyspana, zrelaksowana. Obawiam się jedynie kwestii organizacyjnych i tego, że koledzy zrobią coś, przez co egzamin zostanie przełożony – zakończyła trochę złowieszczo Nadia.

    – Obawiamy się, że może być trudno – podkreślili jednogłośnie Aleksander i Roman.

    Po rozmowie z redakcją ósmoklasiści wkroczyli w mury szkoły, na progu której zostali poczęstowani…. cukierkami. A wszystko po to, aby mieć więcej energii do czekającego ich wyzwania.

    Na egzamin z języka polskiego przeznaczone było 120 minut. Składał się on z dwóch części – pierwsza obejmowała tekst literacki oraz nieliteracki, na podstawie których uczniowie rozwiązywali zadania. Drugą, dłuższą częścią, była ta obejmująca przygotowanie pracy pisemnej – opowiadania lub rozprawki.

    Jeszcze przed upłynięciem tego czasu przed budynkiem szkoły pojawili się pierwsi uczniowie. Część z nich opowiedziała nam o swoich wrażeniach już po napisaniu testu. Okazało się, że udało im się przewidzieć jedną z lektur, która pojawiła się w arkuszu. Były to „Kamienie na szaniec”.

    – Po egzaminie czujemy się naprawdę dobrze – przyznali Franek i Kacper. Potwierdzały to szerokie uśmiechy uczniów.

    Życzymy, aby wyniki egzaminów, które zostaną ogłoszone 3 lipca, były jak najlepsze i pozwoliły uczniom dostać się do wymarzonych szkół ponadpodstawowych!

    Udostępnij

    This will close in 0 seconds