O godzinie 2.30 cztery wozy straży pożarnej przyjechały na ulicę Wyspiańskiego 4. W zgłoszeniu była informacja o pożarze w jednym z mieszkań na V piętrze.
Zgłoszenie potwierdziło się. Z lokalu na V piętrze wydobywał się dym. Okazało się, że w kuchni palił się garnek z olejem. Lokator, chcąc ugasić płonący garnek, przeniósł naczynie z kuchni do łazienki. Niestety, nie udało mu się ugasić ognia. Gdy strażacy weszli do mieszkania, paliło się już w dwóch pomieszczeniach: w kuchni i w łazience. Strażacy ugasili pożar w pomieszczeniach jednym prądem wody.
70-letni lokator z poparzonymi rękami uciekł na balkon. Stamtąd strażacy ewakuowali go przy użyciu drabiny mechanicznej. Mężczyzna był przytomny. Druhowie udzielili mu wsparcia psychicznego, podali tlen, założyli opatrunki hydrożelowe i przekazali ZRM. 70-latka przewieziono do szpitala.
W akcji gaśniczej, która trwała ponad godzinę, udział wzięło 12 strażaków.

