• Za próbę wręczenia łapówki, niezatrzymanie się do kontroli i jazdę po pijaku cudzym samochodem odpowie 22-letni kierujący skodą.

    8 czerwca o godz. 22.20 policjanci pojechali na ul. Zgierską w Konstantynowie Łódzkim. Tam miał znajdować się nietrzeźwy kierowca. Interweniujący funkcjonariusze zauważyli wskazany przez zgłaszającego pojazd na ul. Dobrej.

    Auto stało na myjni samochodowej, lecz po chwili ruszyło w stronę centrum miasta. Mundurowi włączyli sygnały uprzywilejowania i natychmiast pojechali za nim. Kierujący jednak zlekceważył polecenie zatrzymania się i kontynuował jazdę. Ostatecznie po krótkim pościgu mundurowi zatrzymali 22-latka. Od mężczyzny czuć było alkohol – mówi podkom. Agnieszka Jachimek, rzeczniczka pabianickiej policji.

    Badanie alkomatem potwierdziło, że jechał „na podwójnym gazie”. Mieszkaniec powiatu pabianickiego miał w organizmie niemal 2 promile alkoholu. Jakby tego było mało, w trakcie policyjnej kontroli okazało się, że auto, którym się poruszał, nie należy do niego. Mężczyzna bez zgody właściciela wziął kluczyki i skorzystał z jego samochodu. Za taki czyn kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.

    Podobny wymiar kary grozi za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli. Dodatkowo wobec takiej osoby sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych nawet na 15 lat.

    Lista przestępstw, które popełnił mężczyzna na tym jednak się nie kończy. Chcąc uniknąć odpowiedzialności za swoje zachowanie zaproponował policjantom pieniądze. 1000 złotych łapówki miało umożliwić mu „polubowne załatwienie sprawy” – dodaje funkcjonariuszka.

    Mundurowi przestrzegali go, że jest to przestępstwo. Kierowca był jednak nieugięty i dalej oferował udzielenie korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.

    22-latek został przesłuchany i usłyszał już zarzuty. Sprawa trafi do sądu, gdzie zatrzymany może usłyszeć wyrok nawet 10 lat pozbawienia wolności.

    foto: policja

    Udostępnij