• 26-letnia pabianiczanka, która 23 czerwca brutalnie pobiła przypadkową kobietę na przystanku autobusowym przy Waltera Jankego i Nawrockiego, została ponownie zatrzymana i osadzona w policyjnej izbie zatrzymań.

    Przypomnijmy: 23 czerwca po godz. 19.00 na skrzyżowaniu ulic Waltera Jankego i Nawrockiego kobieta brutalnie pobiła drugą kobietę, która po prostu siedziała na przystanku i patrzyła w telefon. Napastniczka dopadła bezbronną 33-latkę i okładała ją pięściami po głowie i twarzy. Później zrzuciła z ławki na chodnik, mając zamiar najprawdopodobniej ją skopać. W pewnej chwili przestała zadawać ciosy. Wyglądała na zaskoczoną i przestraszoną. Agresorka pomyliła ofiarę. 26-latka uciekła, pozostawiając 33-latkę bez pomocy.

    Nasza policja wnioskowała o tymczasowy areszt dla napastniczki. Sąd postanowił jednak wypuścić 26-latkę do domu. Miała policyjny dozór i musiała stawiać się w wyznaczonych terminach na komendzie. Za swój czyn odpowiada z tzw. wolnej stopy.

    Dzisiaj (15 lipca) pabianiczanka znów wpadła w ręce mundurowych. Około godz. 7.00 patrol straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o leżącej na trawniku w pobliżu placu zabaw nietrzeźwej kobiecie. Było to przy ul. Brackiej 33. Na miejscu okazało się, że jest to bohaterka sławnego na całą Polskę nagrania z miejskiego monitoringu.

    Obudzona przez patrol zaczęła się agresywnie zachowywać i używać słów wulgarnych. Agresorka została przewieziona do policyjnej izby zatrzymań i pozostawiona do osadzenia – mówi Tomasz Makrocki, komendant SM.

    foto: SM, policja

    Udostępnij

    This will close in 0 seconds