Dzięki obywatelskiej postawie świadków policjanci wyeliminowali z ruchu pijanego motorowerzystę. 41-latek miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.
23 lipca około godz. 16.00 patrol ruchu drogowego pojechał na ul. 20 Stycznia. Na miejscu miało dojść do obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierującego. O zdarzeniu poinformował policjantów świadek.
– Zgłaszający miał podejrzenie, że kierujący może być na tak zwanym „podwójnym gazie”. Zajechał mu drogę i zabrał kluczyki. Między mężczyznami doszło do szamotaniny. Sytuację zauważył 34-letni pabianiczanin, który również zareagował. Niestety, cyklista wykorzystał chwilę nieuwagi świadków i uciekł, pozostawiając na miejscu motorower marki Romet. Interweniujący funkcjonariusze, znając rysopis kierującego, rozpoczęli poszukiwania – mówi podkom. Agnieszka Jachimek z pabianickiej komendy.
Mundurowi zauważyli zmierzającego w kierunku Rydzyn uciekiniera. Po krótkim pieszym pościgu 41-latek wpadł w ręce policjantów. Sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie alkomatem wykazało niemal 2 promile alkoholu.
Mieszkaniec Tuszyna został zatrzymany i stracił prawo jazdy. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
foto: policja
