Plaga pijanych kierowców na pabianickich drogach. Tym razem 44-latka wsiadła za kółko, mając 1,2 promila. Nie mając za to uprawnień do prowadzenia pojazdów.
30 lipca około godz. 9.40 policjanci z „drogówki” interweniowali na ul. Orlej. Funkcjonariusze zauważyli kobietę przechodzącą w miejscu niedozwolonym. Mundurowi wylegitymowali 44-latkę i sprawdzili ją w policyjnych systemach.
– Zauważyli, że pabianiczanka, zgodnie z decyzją starosty, ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Piesza przyznała, że ma zatrzymane prawo jazdy. Po zakończonej interwencji policjanci kontynuowali patrolowanie miasta. Około godziny 9.55 na ulicy Jana Pawła II za kierownicą osobowego fiata zauważyli 44-latkę, która chwilę wcześniej zarzekała się, że nie jeździ samochodem. Funkcjonariusze zatrzymali ją do kontroli. Tym razem zbadali również jej trzeźwość. Badanie alkomatem wykazało 1,2 promila alkoholu w jej organizmie – relacjonuje podkom. Agnieszka Jachimek z KPP Pabianice.
Kobieta za swoje zachowanie wkrótce odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwa grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności.
