W dzisiejszym oświadczeniu przesłanym mediom pabianicki szpital poinformował, że karę nałożoną przez NFZ w związku z odmową legalnego zabiegu aborcji obniżono do 250 tysięcy. PCM wciąż stoi na stanowisku, że żadnej odmowy nie było, a jedynie wskazanie konieczności przedstawienia wyników diagnostycznych. W związku z tym placówka wystąpiła na drogę postępowania sądowego przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia.
Przypomnijmy: informację o nałożeniu kary przekazała 17 czerwca na konferencji prasowej ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Pabianicki szpital jest pierwszą ukaraną w ten sposób placówką w Polsce. Postępowanie kontrolne Narodowego Funduszu Zdrowia w sprawie odmowy aborcji w PCM zakończyło się 13 czerwca. Sama sprawa miała miejsce w marcu 2023 roku.
Jak relacjonowała adwokatka, działaczka społeczna i wiceprezeska fundacji FEDERA Kamila Ferenc, która reprezentuje kobietę, w 14. tygodniu ciąży stwierdzono wady płodu: wątroba i jelita w worku przepuklinowym i Zespół Edwardsa. Pacjentka zgłosiła się do Pabianickiego Centrum Medycznego z przygotowanym przez prawniczkę pisemnym wnioskiem o przeprowadzenie aborcji. Powoływano się na załamanie psychiczne 41-latki. Mimo dostarczenia odpowiednich dokumentów i zaświadczeń, szpital miał odpowiedzieć, że nie wykona aborcji, dopóki kobieta nie dostarczy wyników dodatkowych badań prenatalnych. Ferenc zaskarżyła to do Rzecznika Praw Pacjenta, wskazując, że „wady są już stwierdzone, nie cofną się ani nie da się ich wyleczyć, a powodem aborcji nie są same wady płodu, a stan psychiczny pacjentki”.
Inną perspektywę na sytuację ma PCM, które odwołało się od decyzji NFZ. W oświadczeniu z 18 czerwca szpital twierdził, że „nie odmówił pacjentce prawa do wykonania aborcji, wskazał jedynie, że konieczne jest przedłożenie przez pacjentkę ostatecznych wyników diagnostycznych” oraz: „Szpital stanowczo zaprzecza doniesieniom, jakoby w przypadku pacjentki zastosowano tzw. klauzulę sumienia. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że żaden z lekarzy Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala nie stosował w tym czasie ani nie stosuje obecnie tzw. klauzuli sumienia. Szpital podkreśla, że żadnej pacjentce nie odmówiono hospitalizacji i udzielenia świadczenia gwarantowanego, polegającego na terminacji ciąży w uzasadnionych prawnie i medycznie przypadkach. Również w sytuacji pacjentki, której prawidłowość udzielonych świadczeń była przedmiotem kontroli NFZ, nie doszło do odmowy udzielenia świadczenia. Szpital podejmował wszelkie działania mające na celu kompleksowe zaopiekowanie się pacjentką, działał z poszanowaniem praw pacjenta i należytą starannością”.
1 lipca media otrzymały drugie oświadczenie Pabianickiego Centrum Medycznego, w którym władze spółki poinformowały o swoich zastrzeżeniach co do kontroli NFZ i nałożonej kary. Placówka odwołała się od decyzji przedstawionej 17 czerwca przez ministrę zdrowia i zapowiadała, że w razie konieczności złoży powództwo do sądu.
Dziś (13 sierpnia) media otrzymały kolejne oświadczenie szpitala. Z jego treści wynika, że karę obniżono z 550 do 250 tysięcy złotych. PCM nadal twierdzi, że odmowy zabiegu aborcji nie było, a jedynie wskazanie konieczności przedstawienia wyników diagnostycznych przez pacjentkę. W związku z tym placówka wystąpiła na drogę postępowania sądowego przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia.
Pełną treść dzisiejszego pisma zamieszczamy poniżej.
Pabianickie Centrum Medyczne Sp. z o.o. (PCM Sp. z o.o.) informuje o wpłynięciu decyzji Prezesa NFZ w sprawie odwołania Spółki, dotyczącego nałożenia kary na PCM Sp. z o.o. za rzekomą odmowę przeprowadzenia legalnej terminacji ciąży. Zgodnie z otrzymaną decyzją NFZ obniżył wysokość nałożonej wcześniej kary z 550 tys. zł do 250 tys. zł.
Chociaż kara jest złagodzona w wysokości, PCM Sp. z o.o. stanowczo zaprzecza, aby odmówiło pacjentce wykonania świadczenia gwarantowanego w postaci terminacji ciąży. Stanowisko NFZ jest dla PCM Sp. z o.o. nadal niezrozumiałe i krzywdzące. Zapewniam, że Pabianickie Centrum Medyczne Sp. z o.o. w swych działaniach zawsze kieruje się dobrem i prawami pacjenta.
Pełna argumentacja Spółki została przedstawiona w odwołaniu do NFZ z dnia 26 czerwca 2024 r., gdzie zaprzeczono, jakoby w przypadku pacjentki zastosowano tzw. klauzulę sumienia. Ponadto żaden z lekarzy Oddziału Ginekologiczno – Położniczego Szpitala nie stosował w tym czasie ani nie stosuje obecnie tzw. klauzuli sumienia. Spółka podkreśla, że żadnej pacjentce nie odmówiono hospitalizacji i udzielenia świadczenia gwarantowanego, polegającego na terminacji ciąży w uzasadnionych prawnie i medycznie przypadkach. Również w sytuacji pacjentki, której prawidłowość udzielonych świadczeń była przedmiotem kontroli NFZ, nie doszło do odmowy udzielenia świadczenia. Szpital podejmował wszelkie działania mające na celu kompleksowe zaopiekowanie się pacjentką, działał z poszanowaniem praw pacjenta i należytą starannością.
W związku z powyższym Pabianickie Centrum Medyczne Sp. z o.o. wystąpiło na drogę postępowania sądowego przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia i złożyło w dniu 12 sierpnia 2024 r. do sądu wniosek o zablokowanie potrącenia kary przez NFZ.
Patrycja Socha, rzecznik prasowy
Pabianickiego Centrum Medycznego Sp. z o.o.