Za kierowanie w stanie nietrzeźwości i mimo braku uprawnień oraz za spowodowanie zdarzenia drogowego odpowie 52-letni kierowca opla. Mężczyzna miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. To kolejny niechlubny przykład z pabianickich ulic…
Niestety, pijanych kierowców na naszych drogach nie brakuje. Kolejny taki przykład pabianicka policja odnotowała 31 sierpnia. O godz. 9.00 dyżurny komendy dostał zgłoszenie o zdarzeniu na ulicy Warszawskiej. Gdy policjanci dojechali na miejsce okazało się, że kierujący oplem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.
– 52-latek stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w latarnię i uszkodził barierki znajdujące się przy przystanku komunikacji miejskiej. 52-latek miał w organizmie ponad 2,7 promila alkoholu. Na domiar złego nie posiadał uprawnień – mówi podkom. Agnieszka Jachimek, oficer prasowy naszej komendy.
Pabianiczanin został zatrzymany, a jego auto trafiło na policyjny parking. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
– Apelujemy do wszystkich kierujących, aby nigdy nie siadali za kierownicę samochodu po alkoholu. Od waszej trzeźwości zależy bezpieczeństwo na drogach i życie innych uczestników ruchu – dodaje podkom. Jachimek.
Przyłączamy się do apelu…
foto: policja





