Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 51-latka, który posiadał przy sobie narkotyki z grupy MDMA i THC. Jak stwierdził, dostał je w prezencie imieninowym…
22 września około godz. 17.15 policjanci zauważyli toyotę, której kierujący gwałtownie przyspieszył na widok radiowozu. Działo się na placu Wolności w Konstantynowie Łódzkim.
– W pojeździe siedziało dwóch mężczyzn, a ich nerwowe zachowanie nie umknęło uwadze funkcjonariuszy. Po krótkiej obserwacji auta mundurowi ostatecznie zatrzymali je do kontroli. Czynności wykonano na ulicy Piłsudskiego we Wrzącej – relacjonuje podkom. Agnieszka Jachimek z pabianickiej komendy.
51-latek poproszony o okazanie dokumentów, wyciągnął z kieszeni portfel i… dwa foliowe woreczki. Następnie schował dilerki pomiędzy siedzeniami, licząc na to, że policjanci tego nie zauważą. Ci jednak nie dali się zwieść.
– Nie dość, że mieszkaniec powiatu pabianickiego jechał na sądowym zakazie, a jego auto nie posiadało aktualnych badań technicznych, to jeszcze przewoził środki odurzające – dodaje funkcjonariuszka.
Policjanci zabezpieczyli MDMA oraz marihuanę. Mężczyzna stwierdził, że narkotyki… dostał w prezencie imieninowym. 51-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Dzisiaj usłyszał zarzuty. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
foto: policja