Złotą porę roku powitaliśmy w niedzielę, 22 września. To jej astronomiczny początek.
Czy pabianiczanie lubią jesień? Co widzą w niej pięknego, a co sprawia, że nie pałają do niej sympatią? – zapytaliśmy podczas naszej sondy ulicznej.
Pierwsza odpowiedziała nam Teresa: – Lubię jesień. Jest wtedy pięknie i kolorowo, oczywiście jeśli dopisuje pogoda. A poza tym nareszcie jest chłodniej, a to dla mnie ważne, bo źle znoszę upały.
Norbert: – Nie przepadam za jesienią. Pracuję w takich godzinach, że o tej porze roku wychodzę z domu, gdy jest ciemno, a gdy wracam również tak jest. To dołujące.
Natalia: – Lubię i to bardzo, ale oczywiście wtedy, gdy jest to typowa złota jesień. Uwielbiam jej barwy, a szelest liści pod stopami wręcz mnie uspokaja.
Daria: – Lubię tę porę roku, bo wtedy nareszcie jest chłodniej. A w każdym razie powinno tak być.
Damian: – Nie lubię tej pory roku. Jesień zawsze kojarzy mi się przede wszystkim z chłodem i pluchą.
Marta: – Lubię jesień, ale jeśli jest faktycznie chłodna. Tegoroczna, która jeszcze niedawno wyglądała trochę jak lato, początkowo mnie przeraziła.
Małgorzata: – Lubię jesień, szczególnie jeszcze ciepłą, złotą. Jest po prostu piękna. Chcę się nią nacieszyć, zanim nadejdzie bura zima.
Władysław: – Wszystko zależy od tego, o jakiej jesieni mówimy. Jeśli ma być kolorowa i słoneczna – taką uwielbiam. Nie cierpię natomiast deszczu.
Maciej: – Lubię jesień, dobrze, że już przyszła. Boję się jedynie nadmiernych opadów, obserwując to, co dzieje się teraz w Polsce…
Hanna: – Nie lubię jesieni. Jest już wtedy najczęściej chłodno. Poza tym spędzam w pracy tyle czasu, że właśnie jesienią i zimą, mimo popołudnia, mam wrażenie, że wracam do domu nocami.
Nacieszmy się więc kolorami tej jesieni, w oczekiwaniu na… białą zimę.
Z pozdrowieniami
redakcja