Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi 22-latkowi, który włamał się do jednej z lokalnych firm. Jego łupem padły wówczas elektronarzędzia o wartości nie mniejszej niż 4000 złotych. Odpowie również za liczne kradzieże.
27 września doszło do kradzieży z włamaniem na terenie gminy Pabianice. Amator cudzego mienia wybił szybę do kontenera socjalnego, po czym dostał się do jego wnętrza. Stamtąd wyniósł elektronarzędzia o wartości 4000 złotych.
– Z relacji zgłaszającego wynikało, że od kilku miesięcy z terenu kopalni ginie wartościowy sprzęt, a sprawcą tych zdarzeń jest najprawdopodobniej ten sam mężczyzna – mówi podkom. Agnieszka Jachimek.
Złodziej wpadł w ręce stróżów prawa 4 października. Ponownie przyszedł ukraść, jednakże tym razem został powstrzymany przez jednego z pracowników. 22-latek tłumaczył policjantom, że jest osobą bezrobotną i nie ma z czego żyć. Jego wyczyny zarejestrował monitoring, dzięki czemu śledczy skrupulatnie „rozliczyli” go z popełnionych przestępstw.
Okazało się, że w ciągu 4 miesięcy jego łupem padło mienie o wartości ponad 8500 złotych.
Mieszkaniec gminy Pabianice usłyszał dwa zarzuty. Odpowie przed sądem za popełnienie kilku kradzieży w tak zwanym czynie ciągłym oraz za kradzież z włamaniem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.




