Strażacy trzykrotnie wyjeżdżali do pożarów samochodów osobowych.
Dzisiaj (18 października) po godzinie 10.00 na ulicy Rypułtowickiej gasili mercedesa. Kierowca zjechał z S14, po czym zadzwonił na straż, że w jego pojeździe pali się komora silnika. Strażacy pojechali i błyskawicznie ugasili pożar.
Wczoraj (17 października) strażacy gasili samochody dwukrotnie. Najpierw o godzinie 21.12 pojechali do Dobronia, gdzie na S14 zapalił się renault scenic. Nie było na szczęście poszkodowanych. Ruch w kierunku Łodzi był zablokowany. Pożar scenica ugaszono jednym prądem wody i jednym prądem piany ciężkiej.
Dwadzieścia minut później strażaków wezwano na parking pomiędzy ulicami Broniewskiego a Skłodowskiej. W zgłoszeniu była informacja, że spod maski zaparkowanego fiata wydobywa się dym. Ponieważ właściciela nie było na miejscu, strażacy wybili szybę w pojeździe w celu otwarcia maski. Pożar ugasili jednym prądem wody.