Urząd Miejski – Pabianice Turystycznie, „Klub Podróż przez Pabianice” oraz „Pabianice – ocalić od zapomnienia” zaprosiły mieszkańców na spacer „Śladami pamięci – miejsca spoczynku pabianiczan”.
Niedzielna podróż, 3 listopada, rozpoczęła się od odnowionego Mauzoleum Kindlerów. Można było wejść do jego wnętrza i podziwiać artystyczną koncepcję, a także usłyszeć o jego założycielach. Potem po wejściu na cmentarz ewangelicki uwagę przykuł jeden z najstarszych nagrobków Racheli Krusche (1851 rok). Pabianiczanie mogli ujrzeć również bogato zdobione rzeźbą Chrystusa Miłosiernego grobowce rodzinne Enderów, choć jak się dowiedzieli, ze względu na wojnę członkowie tego rodu pochowani są nie tylko w Pabianicach, ale i na całym świecie.
Nie mogło zabraknąć opowieści o dawnych dziejach i współczesności cmentarza ewangelickiego.
– Był bardzo zaniedbany. To, co widzimy teraz, to zasługa naprawdę wielu pabianiczan, którzy zaczęli modernizować go z własnej woli. Kiedyś było to miejsce, które straszyło. Było zarośnięte, zaniedbane i zdewastowane – mówiła Joanna Kupś zaproszona do współpracy przez organizatora Mariusza Poluchowicza z zespołu promocji miasta.
W trakcie spaceru uczestnicy usłyszeli o pionierze kinematografii Juliuszu Edwardzie Vortheilu i występach sławnych postaci w dawnym kinie LUNA. Odwiedzili także grobowiec Oskara Kindlera oraz rodzinne Mauzoleum Kindlerów.
Wędrując cmentarnymi alejkami, można było zatrzymać się przy grobach innych znanych pabianiczan. Opowieści dotyczyły członka i wieloletniego kierownika sekcji motorowej PTC Andrzeja Nawrockiego, rajdowego mistrza i wicemistrza Polski. W tym przypadku wzrok przykuwały szarfy złożone przez obecnych członków sekcji. Podobnie jak w przypadku innych miejsc pamięci także tutaj zapalono znicz.
Upamiętniono i omówiono w trakcie spaceru postaci z wielu innych dziedzin kultury i sztuki. Pabianiczanie zawędrowali na grób nauczycielki Heleny Salskiej, patriotki związanej z wychowaniem i edukacją w naszym mieście oraz jej trudnych wojennych losach, w tym pobycie w obozach koncentracyjnych. Nie mogło zabraknąć odwiedzin w miejscach pochówku, takich osób jak Witold Eichler czy ppłk Henryk Świetlicki. Już po zmierzchu pochylono się nad grobami wybitnej lekkoatletki Jadwigi Wajsówny oraz boksera Eugeniusza Nowaka.
Kolejnym punktem podróży były „odwiedziny” przy grobie Adama Aleksandra Bielskiego, rodowitego pabianiczanina, który założył w mieście pierwszy zakład fotograficzny. Podczas spaceru można było zobaczyć zdjęcie wizytówki z dawno nieistniejącego zakładu fotograficznego prowadzonego właśnie przez Bielskiego.
Zwieńczeniem listopadowej wędrówki był hołd oddany żołnierzom pochowanym w kwaterach wojskowych.
Podczas krótkiej przerwy spacerowicze mogli posilić się grochówką z prawdziwej polowej garkuchni, którą zapewnił Urząd Miejski. Zupa dodała uczestnikom spaceru energii i rozgrzała w chłodny jesienny dzień.
Cześć Ich Pamięci!