Od jakiegoś czasu sporo mówi się o rosnącej liczbie kontroli szamb oraz przydomowych oczyszczalni ścieków. Urzędnicy odwiedzają poszczególne gospodarstwa domowe, aby sprawdzić, czy ścieki są odprowadzane zgodnie z przepisami. Pojawiają się więc pytania o to, co robić, aby z sukcesem przejść taką kontrolę i jak się do niej przygotować? Wyjaśniamy te i wiele innych istotnych kwestii! Wszędzie tam, gdzie nie doprowadzono jeszcze gminnej kanalizacji, pojawia się dylemat, na jakie alternatywne rozwiązanie postawić, aby nie żałować swojej decyzji. Jak się okazuje, strzałem w dziesiątkę w większości przypadków jest budowa przydomowej oczyszczalni ścieków, która posiada szereg atutów. Właściciele takiej instalacji muszą się jednak liczyć z tym, że do ich drzwi zapuka kontroler. Co wówczas zrobić?
Jak działa przydomowa oczyszczalnia ścieków?
Zanim przejdziemy do samej kontroli, warto dokładnie wyjaśnić mechanizm działania przydomowej oczyszczalni. Wbrew pozorom jest on niezwykle prosty, a dobrze dobrany i zamontowany system działa bezobsługowo, dlatego sprawdzi się w każdych, nawet najtrudniejszych okolicznościach. Jest to instalacja przepływowa, złożona z dużego zbiornika komorowego i połączonych z nim rur, które z jednej strony służą do doprowadzania ścieków, a z drugiej do pozbywania się czystej już wody. Tę ostatnią można później wykorzystać np. do podlewania ogrodu, uzupełnienia oczka wodnego albo po prostu wpuścić do gleby. Dzięki temu rozwiązanie to jest niezwykle ekologiczne, ponieważ nie marnuje się wody, a do samego oczyszczania wykorzystuje się zasoby naturalne takie jak pożyteczne mikroorganizmy, osadnik roślinny itp.
W jaki sposób użytkować własną oczyszczalnię?
Wiele zależy w tym przypadku od rodzaju danej oczyszczalni. Jeśli o to chodzi można wymienić najpopularniejsze z nich, a więc przede wszystkim przydomowe oczyszczalnie ścieków z drenażem rozsączającym, roślinne, z filtrem piaskowym, aż po oczyszczalnie ze złożem biologicznym. Każda z nich sprawdzi się w nieco innych okolicznościach, ale model działania, poza innym osadnikiem, jest niemal identyczny. Najważniejsze jest jednak to, aby w prawidłowy sposób eksploatować instalację, przedłużając tym samym jej żywotność. Chodzi przede wszystkim o stosowanie się do zaleceń samego producenta, w tym unikanie wlewania do kanalizacji szkodliwych substancji takich jak oleje, rozpuszczalniki, farby itp. Co jakiś czas przy oczyszczalniach biologicznych warto też zaaplikować pożyteczną mikroflorę.
Kontrola przydomowej oczyszczalni – na czym polega?
Istotne w kontekście potencjalnej kontroli jest też regularne monitorowanie stanu technicznego oczyszczalni i przeprowadzenia niezbędnych napraw. Należy też oczywiście cyklicznie opróżniać zbiornik z resztek osadowych – przynajmniej raz na rok. Urzędnicy proszą o potwierdzenie przelewów za wykonanie takiej usługi oraz o okazanie umowy z firmą asenizacyjną. Za braki w dokumentacji grożą kary finansowe – mandat 500 złotych, a w o wiele poważniejszych przypadkach grzywna do nawet 5000 złotych.