• Pełen energii i pozytywnych emocji był jubileuszowy koncert Tipsy Drivers w Miejskim Ośrodku Kultury. Zespół obchodził 30-lecie istnienia.

    – Spotykamy się dzisiaj z okazji trzydziestolecia pabianickiej grupy Tipsy Drivers. Mam zaszczyt powitać wszystkich w imieniu przyjaciół z trzech zespołów dzisiaj występujących – rozpoczął Zbigniew Jędrzejczyk, redaktor kwartalnika „Twój blues”, który poprowadził jubileusz i przypomniał historię zespołu.

    Tipsy Drivers powstał w listopadzie 1994 roku. Muzycy na stronie internetowej napisali, że  połączył ich BLUES, a dokładniej jego chicagowska odmiana. Mają za sobą wiele koncertów na terenie całego kraju, jak również poza granicami Polski. Są laureatami m.in. takich przeglądów i festiwali jak: Rawa Blues w Katowicach (2000 i 2001), Blues na Kujawach w Brześciu Kujawskim (2000). Według ankiety przeprowadzonej wśród miłośników bluesa zorganizowanej przez Radio Katowice oraz pismo Twój Blues zostali uznani za Odkrycie Roku 1999, a w 2001 zajęli drugą pozycję w kategorii Zespół Roku.

    Wydali kilka płyt, które również zostały dobrze przyjęte przez słuchaczy. „Tipsy Drivers – Blues & Chicago Sound” oraz „Tipsy Drivers & Harp Friends 100% Live” to albumy, które nie tylko pokazują ich umiejętności muzyczne, ale także oddają wyjątkową atmosferę ich koncertów.

    Tipsy Drivers nieustannie rozwija swoją twórczość, współpracując z innymi muzykami i uczestnicząc w różnych projektach muzycznych. W 2014 roku grupa została uhonorowana tytułem Ikony Kultury Pabianic, co było wielkim wyróżnieniem i dowodem na ich wkład w rozwój lokalnej sceny muzycznej.

    W sobotę, 30 listopada, wiele miłych słów i życzeń pod adresem muzyków skierowali: poseł  Krzysztof Habura, wiceprezydent Pabianic Aleksandra Jarmakowska-Jasiczek oraz Maria Wrzos-Meus, dyrektor MOK-u. Złotą Płytę wręczyli przyjaciele z firmy Tomgraf.

    Jubileuszowy koncert rozpoczął zaprzyjaźniony z Pabianicami zespół Bluesferajna z Kalisza w składzie: Tomasz „Stary” Herman – gitara akustyczna, śpiew i Grzegorz „Olek Blues” Olejnik – śpiew, gitara akustyczna, harmonijka.

    – Duet powstał w 2008 roku. Wykonuje tylko swoje kompozycje. Zwróćcie uwagę nie tylko na muzykę, ale również o czym śpiewają – powiedział prowadzący.

    Drugi na scenie pojawił się zespół „Kłusem z Blusem” z Rzeszowa. Grają bluesa od ponad 35 lat, a w obecnym składzie od około 17. Zespół prezentuje różne style bluesa, ale styl West Coast wydaje się być preferowany przez muzyków. Lider Tomek Kiersnowski, który śpiewa i gra na harmonijce,  jest uważany za jednego z najlepszych muzyków bluesowych w Polsce. Wraz z nim zagrali w Pabianicach: Sławek Rybczyński – gitara, Wojtek Kwieciński – gitara basowa, kontrabas oraz Piotr Berdowski – perkusja. Do nich dołączyła wokalistka Asia, która wystąpiła z nimi dopiero po raz trzeci.

    Następnie na scenę wkroczyli jubilaci.

    Mamy sentyment do MOK-u. Tutaj mieliśmy pierwsze próby – wspominał Jacek Urlik, lider Tipsy Drivers. – Dom kultury to nasz prawdziwy drugi dom.  

    Muzykowi towarzyszyli: Kacper Walczak – gitara, Janusz Lesień – bas, Mariusz Kędzierski – perkusja,  Marcin Szulkowski – gitara. Do grupy dołączyli Marek Smuga na saksofonie, Michał Omyła na instrumentach klawiszowym, a następnie Krzysztof Młudzik z Blue Haze na harmonijce. Muzycy zagrali „Powiedzmy to” Tadeusza Nalepy, debiutancki utwór „Lewy”, a następnie znane standardy bluesowe.

    Na scenie wystąpili również przyjaciele grający na harmonijkach: Tomasz Kiersnowski (Rzeszów), Igor Łojko (Zielona Góra), Jacek Karpowicz (Warszawa), Dominik Abłamowicz (Warszawa).

    – Przypominam sobie pierwszy koncert zespołu w MOK-u. Wspaniale, że tyle lat się znamy i chcemy nadal wspólnie się bawić. Dziękuję kolegom z zespołu, przyjaciołom, władzom miasta, dyrekcji MOK-u, a szczególnie Zbyszkowi Niedzielskiemu i Sławkowi Łuczyńskiemu – podziękował Jacek Urlik.

    Brawom nie było końca, bo to był bardzo dobry koncert…

    tekst i foto: fan

    Udostępnij