• Doskonała pamięć, kojarzenie faktów, zaangażowanie oraz odrobina szczęścia zaowocowały odzyskaniem wartego 13.000 złotych forda.

    7 stycznia o godzinie 19.20 policjantka z VI Komisariatu Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, wracając ze służby, zauważyła znajomy pojazd. Jechała ulicą Maratońską, natomiast kierujący tym autem wyjechał z drogi gruntowej. Przykuło to jej uwagę, gdyż trzy tygodnie wcześniej właściciel tego samochodu zgłosił jego przywłaszczenie.

    Policjantka kontynuowała jazdę za fordem. Jego kierowca wjechał do Konstantynowa Łódzkiego i zaparkował na parkingu przyblokowym. Wówczas funkcjonariuszka powiadomiła dyżurnego konstantynowskiego komisariatu.

    Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili w bazie danych, że pojazd marki Ford S-Max jest zarejestrowany jako przywłaszczony. Samochód został odholowany na policyjny parking

    – Kierujący przyznał, że użytkuje auto od znajomego, który wcześniej uszkodził jego samochód. Na domiar złego nieuczciwy kolega przekazał mu osobówkę, która nie była jego własnością. Jak się okazało, amator cudzych pojazdów przebywa już w areszcie śledczym w związku z przestępstwami, których wcześniej się dopuścił. Z pewnością nie uniknie również odpowiedzialności za przywłaszczenie cudzego auta. Odzyskany pojazd wkrótce zostanie zwrócony właścicielowi – mówi podkomisarz Agnieszka Jachimek.

    foto: policja

    Udostępnij