• Jego 41-letnia znajoma sprzedała skradzioną komórkę za 20 złotych. 

    5 lutego kobieta poinformowała pabianickich policjantów o przestępstwie. Z relacji zgłaszającej wynikało, że dała córce telefon komórkowy wraz z kartą kredytową. Około godz. 16.00 dziewczynka wyszła z koleżankami do sklepu. Po zakupach dzieci bawiły się na nowo wybudowanym skwerze na Starym Rynku.

    Wartościowe rzeczy pozostawiły na ławce. Wówczas ich nieuwagę wykorzystał nieuczciwy przechodzień. Mężczyzna wyciągnął z torby telefon, w którego etui znajdowała się karta kredytowa. Od razu poszedł do sklepu i kupił papierosy – relacjonuje podkom. Agnieszka Jachimek, rzeczniczka prasowa pabianickiej policji. – Kiedy dziewczynki zauważyły kradzież, natychmiast skontaktowały się z matką i poinformowały o zdarzeniu. Kobieta zablokowała kartę, ale po wejściu na swoje konto bankowe spostrzegła, że ktoś zdążył zrobić z niej już użytek. Ponieważ jej córka miała do dyspozycji zaledwie 33 złotych, złodziej nie mógł opłacić transakcji na sumę 65 złotych. Wydał więc ostatecznie 18 złotych.

    Przeglądając monitoring miejski, kryminalni nie tylko zauważyli moment kradzieży, ale rozpoznali od razu sprawcę przestępstwa. Funkcjonariusze pojechali do jego mieszkania.

    Na miejscu zastali podejrzanego 55-latka i jego 41-letnią znajomą. Mężczyzna przyznał, że za cudze pieniądze chciał kupić alkohol, ale środków na koncie było za mało. Dał kradzione przedmioty swojej lokatorce, której zakupy również się nie udały. Wówczas kartę złamała i wyrzuciła do kosza, a wart 1000 złotych telefon sprzedała za… 20 złotych. Kobieta okłamała 37-letniego nabywcę, że komórka jest własnością jej córki – dodaje funkcjonariuszka. 

    Policjanci zatrzymali parę, a odzyskany telefon przekazali właścicielce. 6 lutego śledczy przedstawili 55-latkowi zarzuty kradzieży, usiłowania kradzieży z włamaniem i kradzieży z włamaniem. 41-latka natomiast odpowie przed sądem za paserstwo i usiłowanie kradzieży z włamaniem. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

    foto: policja

    Udostępnij