• 28 marca w Galerii Ex Libris MBP odbyło się spotkanie z pisarką Magdaleną Winnicką, autorką książek obyczajowych, romansów i kryminałów, a z zawodu inżynierem produkcji.

    W czasie literackiego wieczoru prowadzonego przez Paulinę Szlakowską, konsultantką ds. kryminalistyki, kryminologii i patomorfologii sądowej z wydawnictwa NATIOS, autorka opowiedziała o swojej pasji, o tym, jak powstają jej powieści, a także o najnowszym „literackim dziecku”, czyli książce „Ściśle tajne”.

    Pisanie przyszło do mnie nieoczekiwanie – przyznała Magdalena Winnicka. – Wielu młodych ludzi po prostu nie wie, co robić w życiu i tocośprzychodzi nagle. I właśnie do mnie przyszło. Nieoczekiwanie uświadomiłam sobie, że minęłam się z powołaniem i dosłownie z minuty na minutę zaczęłam pisać. O godzinie dwunastej jeszcze nie pisałam, a już minutę później przyszedł mi do głowy pomysł na trylogię…

    Autorka jest otwarta na każdy temat i klimat. Inspiracją mogą być sytuacje z życia, ale także potrzebne bywa solidne przygotowanie merytoryczne. Dlatego, jak przyznała, w pisaniu bardzo istotny jest tzw. research. Mimo to inspiracja potrafi znajdować się wszędzie. Może się nią stać nawet zapach.

    Bohaterowie Winnickiej inspirowani są często autentycznymi postaciami, m.in. najbliższymi pisarki. Oczywiście bardzo ważne są przede wszystkim źródła, np. książki biograficzne. Jednak sam proces pisania najczęściej odbywa się „na żywioł”. W tym czasie autorka sięga nawet do (nomen omen) ściśle tajnych informacji.

    A jak zakwalifikowałabyswoją najnowszą książkę?

      –  Mimo powagi całego procesu tworzenia utworuŚciśle tajne, przyznam szczerze, że całość można traktować trochę jak komedię połączoną z romansem, choć zdania na ten temat podzielone –  mówiła Magdalena Winnicka.

    Spotkanie w bibliotece zakończyło się wpisem gościni do pamiątkowej księgi oraz składaniem autografów w książkach zakupionych przez czytelników.

    foto: red.

    Udostępnij

    This will close in 0 seconds