Postanowiliśmy to sprawdzić. Stąd nasza wizyta w Rodzinnych Ogrodach Działkowych.
Gdy weszliśmy na teren działek „Zgoda” przy ulicy Karniszewickiej, panował tam względny spokój. Drugi dzień wiosny był bardzo pogodny, dlatego udało nam się porozmawiać z kilkoma zapracowanymi ogrodnikami.
Pani Jadwiga pochwaliła się, że w jej ogródku zaczynają budzić się do życia wszystkie rośliny, w szczególności kwiaty cebulowe. Pierwsze rozwijają się piękne krokusy.
– Przycinam już drzewa, zgarniam gałęzie, liście. Ci, którzy mają żywopłoty, również już je przycinają. U mnie teraz praca na działce to porządki. Gdzie się da, już wypielę, jeżeli tylko jest ku temu pogoda – zwierza się pani Jadwiga.


Choć ogrodniczka nie planuje na razie inwestować w nowe nasadzenia, zajęć jej nie zabraknie. Będzie dbać nie tylko o ozdobne kwiaty i drzewa, ale także o warzywa i rośliny, które zostaną wsadzone i zasiane dopiero za jakiś czas.
Niedaleko działki naszej pierwszej rozmówczyni spotkaliśmy panią Marię, która również skupiała się na wiosennych porządkach. W jej ogródku kwitną już kwiatki…
– Kwitną u mnie już wiosenne kwiaty. Krokusy, szafiry, przylaszczki i stokrotki na trawnikach. Nie mam jednak w planach niczego więcej wysiewać, bo nie mam grządek. Moja działka jest typowo wypoczynkowa – powiedziała.
Marzeniem pabianickich działkowiczek jest przede wszystkim to, aby dopisywała pogoda i pomagała im w pracach ogrodowych i wypoczynku.


Trzecia z pań, Teresa bardzo cieszy się z witającej nas wiosny. W jej ogródku widać krokusy, pierwiosnki i ukazujące nieśmiało swoje liście tulipany. Planuje, aby w tym sezonie znów pojawiły się tu kwiaty jednoroczne, przede wszystkim prozdrowotne nagietki i odstraszające niepożądane owady aksamitki.
Pabianiczanka zamierza na ciepłe miesiące przygotować odpowiednie miejsce do odpoczynku. Nie jest to jednak łatwe, bo…
– W obliczu takich potrzeb jak na przykład wymiana parasola, krzesełek albo kupno nowych, ciekawych cebulek, użytkownik działki musi liczyć się z wydatkami. Ale entuzjazmu mi nie brakuje, dlatego takie miejsce na pewno stworzę – deklaruje pani Teresa.
W ROD-zie „Zgoda” o wiośnie opowiedzieli nam także współpracujący ze sobą panowie-działkowicze Ryszard i Robert oraz małżeństwo Anna i Zbigniew.
– Dopiero zaczynamy sezon, więc pierwszym obowiązkiem jest trawa i ogólne porządki po zimie, choćby stare liście – mówili panowie.


Na ich działce pojawiły się już narcyzy i żonkile. I to właśnie kwiaty wiodą tu prym. Ogród będzie, jak co roku, wypełniony głównie warzywami oraz drzewami i krzewami owocowymi. Nowy sezon na pewno będzie zależał od pogody. Nowością ma być oczko wodne.
U państwa Anny i Zbigniewa trwają porządki – grabienie, czyszczenie tui. Powoli pojawiają się tulipany, floksy czy też carska korona. Żonkile i tulipany zwiastują na sto procent wiosnę.
– Po raz pierwszy w tym roku pojawią się u nas bardzo przydatne warzywa, jak marchew i pietruszka. Zamierzamy w sezonie często tu odpoczywać w towarzystwie dzieci, wnuków, które mieszkają w wielorodzinnych blokach. Nie obejdzie się zatem bez zabaw i basenu, a także wspólnych obiadów na świeżym powietrzu – powiedziała pani Anna.


W ROD-zie im. Stanisława Staszica przy ulicy Jana Pawła II też spotkaliśmy działkowiczów.
Pani Magdalena, podobnie jak większość, rozpoczyna od generalnych porządków: grabienia działki, jak i sprzątania w ogrodowym domku. Na działce najważniejsza jest dla niej rekreacja, więc głównym planem na ten sezon będzie spędzanie wolnego czasu wśród naturalnej zieleni, z dala od bloków.
Z kolei państwo Jolanta i Jerzy skupiają się w tym momencie na obcinaniu odrostów drzew, zbieraniu liści, pozbywaniu się mchu i suchej trawy. Działkowicze usuwają też chwasty i zasilają wielosezonowe kwiaty naturalnym nawozem.
U pani Grażyny natomiast sezon działkowy trwa już od stycznia, kiedy to w jej ogródku rozpoczyna się bielenie drzew owocowych wapnem. Teraz, gdy jest cieplej, drzewa owocowe są przycinane.


– Na mojej działce rosną te warzywa, które zimowały już od zeszłego roku: por, jarmuż, szpinak. Wychodzą też już wiosenne tulipany, żonkile. A gdy noce będą cieplejsze, te wiosenne kwiaty będą rosnąć w oczach! Pokazują się też już irysy, póki co widać ich liście. Będą też z czasem azalie, różaneczniki – wylicza.
W jej ogródku uwagę przykuwają wiosenne bratki i krokusy. Na swoją kolej czekają też krzewy owocowe: jagoda kamczacka, maliny, winogrono, a z czasem nadejdzie pora na marchewkę, pietruszkę czy buraki. A sam ogród jest dla pani Grażyny – szczególnie latem – oazą spokoju.
Kolejna napotkana osoba, pani Urszula, w swojej szklarni ma już teraz rzodkiewki. Wśród planowanych warzyw, które pojawią się w ogrodzie, znajdą się: pomidory, ogórki, seler czy por. Będzie dereń. Nowością na jej działce staną się śliwy. Planowane jest też pojawienie się azalii i rododendronów w miejscu bukszpanu zjedzonego przez ćmę.
Prace w ogródkach działkowych, jak widać, powoli nabierają tempa. Sprzyjać im na pewno będzie pogodna wiosna.
tekst i foto: Karolina