Włókniarz Pabianice – Boruta Zgierz 0:0
Na stadion przy Grota Roweckiego przyszło kilkuset widzów, którzy spodziewali się emocjonującego widowiska. Włókniarz to wicelider łódzkiej „okręgówki”, a Boruta zajmował pozycję lidera. W pierwszej połowie kibice nie mieli powodów do zadowolenia. Włókniarz oddał tylko jeden celny strzał w wykonaniu Huberta Mikołajczyka, z kolei goście postraszyli bramkarza z Pabianic pod koniec pierwszej połowy, gdy napastnik Boruty wyszedł sam na sam i trafił w Oskara Drobniewskiego.
Po przerwie Włókniarz uzyskał przewagę, lecz grał nieskutecznie. W 70. minucie nad bramką strzelił Patryk Olszewski, następnie kapitan gospodarzy wypracował dwie okazje Arturowi Sobytkowskiemu. W pierwszej rezerwowy napastnik uderzył zbyt lekko, zaś w piątej minucie doliczonego czasu gry, mając piłkę meczową na nodze, strzelił obok słupka. Włókniarz nie zrewanżował się zatem za porażkę 1:3 jesienią w Zgierzu.
Włókniarz: Drobniewski – Demianovskyi, Czerwiński, Kujawski, Jarych – Mikołajczyk (Górecki), Kaczorowski, Becht (Sobytkowski), Bujalski (Mazur), Olszewski – Peda.
(tur)
