To efekt działania jakiegoś zwyrodnialca, który przy pomocy drucianej pętli przyczepionej do drzewa chciał zabić zwierzę – mówią strażnicy miejscy.
Wczoraj w godzinach popołudniowych dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o młodej sarnie zaplątanej we wnyki w okolicach ul. Szpitalnej i Chabrowej.
– Dzięki szybkiej i wspólnej reakcji z osobą opiekującą się dzikimi zwierzętami, sarenka została uwolniona opatrzona oraz przewieziona do kliniki weterynaryjnej – mówi Tomasz Makrocki, komendant SM.
Na miejscu strażnicy odnaleźli jeszcze 4 pułapki. Sprawę przekazali pabianickiej policji.
Osoby, które mają jakąkolwiek wiedzę na temat tego przestępstwa proszone są o kontakt z dyżurnym KPP Pabianice.