26 maja w wieku 27 lat zmarł pabianiczanin Mateusz Kuba, zawodnik klubu futbolu amerykańskiego Wilki Łódzkie.
Zmarłego sportowca pożegnała drużyna.
„Są sytuacje, które ciężko jest zrozumieć i pojąć umysłem. Jedną z nich niewątpliwie jest przedwczesne odejście naszego zawodnika, przyjaciela, brata – Mateusza Kuby. Wczoraj ten świat opuścił nasz wieloletni zawodnik, niezwykle dobry człowiek, który przez ponad dekadę, czyli większość swojego życia, poświęcał się dla rozwoju łódzkiego futbolu. Mateusz nie tylko grał w Wilkach, ale także angażował się jako trener, brał czynny udział w akcjach promocyjnych czy wspomagał nas jako grafik. Chcemy też ogłosić, że nikt więcej nie zagra z numerem 98 w Wilkach Łódzkich, będzie to już zawsze koszulka należąca do Mateusza Kuby. Jego brak nadal jest ogromnym szokiem dla całej naszej rodziny. Składamy jako zawodnicy, zarząd i kibice najszczersze kondolencje bliskim Mateusza. Nie mówimy żegnaj, lecz do zobaczenia, a na razie będzie nam wszystkim Ciebie ogromnie brakowało” – napisali na swoim facebookowym profilu.
Ceremonia pożegnalna 2 czerwca (poniedziałek) o godz. 11.00 w Domu Pogrzebowym na cmentarzu komunalnym w Pabianicach.
Cześć Jego Pamięci!

