Lekcje wf-u nie muszą być nudne. Szczególnie jeśli uczniowie ćwiczą pod okiem olimpijczyków…
16 października w Miejskiej Hali Sportowej im. Pabianickich Olimpijczyków przy Szkole Podstawowej nr 13 uczniowie SP 1, SP 2, SP 3, SP 5 oraz SP 13 mieli możliwość spotkania się i wspólnego ćwiczenia wraz z olimpijczykami: zapaśniczką Roksaną Zasiną (Tokio 2020), lekkoatletą Mateuszem Rzeźniczakiem (Tokio 2020, Paryż 2024), zapaśnikiem Tomaszem Kupisem (Barcelona 1992), lekkoatletką Małgorzatą Pskit (Ateny 2004) oraz kajakarką Beatą Mikołajczyk-Rosolską (Pekin 2008, Londyn 2012, Rio de Janeiro 2016).
Po powitaniu wszystkich przybyłych przez dyrektor SP 13 Annę Michalak głos zabrał prezes regionalnej rady olimpijskiej w Łodzi Mieczysław Nowicki.
– To dla was, drodzy uczniowie, organizowana jest ta wyjątkowa lekcja wychowania fizycznego. Jestem wdzięczny, że możemy realizować ten program, przeprowadzać takie właśnie zajęcia. Życzę wspaniałego dnia, dobrej zabawy i liczę na to, że któryś z was zastąpi nas niebawem na igrzyskach olimpijskich. Tego z całego serca wam życzę – powiedział.
W hali przy Grabowej pod czujnym, profesjonalnym okiem olimpijczyków uczniowie wzięli udziału w różnorodnych konkurencjach sportowych. Poprzedziła je ogólnorozwojowa rozgrzewka. Po niej przyszedł czas na utrzymanie równowagi na desce przy jednoczesnym rzucaniu piłką, co okazało się nie lada wyzwaniem. Kolejne grupy pod nadzorem olimpijskiej mistrzyni Beaty Mikołajczyk-Rosolskiej wiosłowały na ławkach gimnastycznych. Młodzi sprawdzali swoją siłę fizyczną, ćwicząc w parach pod okiem Tomasza Kupisa. Dzięki współpracy z Roksaną Zasiną rozgrzewali się w biegu, a także poznawali tajniki zapasów. Mateusz Rzeźniczak instruował młodych lekkoatletów, aby skoki przez płotki okazały się dla nich jak najłatwiejsze…
Podsumowaniem wczorajszej wyjątkowej lekcji było spotkanie z Beatą Mikołajczyk-Rosolską. Udzielając odpowiedzi na dociekliwe pytania uczniów, olimpijka z Londynu i Rio de Janeiro opowiedziała m.in. o początkach swojej kajakarskiej pasji, często trudnych treningach, a także niewątpliwych radościach płynących z odnoszonych sukcesów sportowych. Młodzież równie chętnie oglądała z bliska zdobyte przez kajakarkę medale.




















