• Tramwaj do Łodzi z dnia na dzień przestał jeździć. MPK zawiesiło kursy, bo stan trakcji zagraża bezpieczeństwu. Podstawiono autobusy zastępcze. Tramwaj wróci, ale dopiero wtedy, gdy skończy się remont trakcji.

    Łódzkie MPK alarmowało ostatnio, że jeśli stan trakcji się nie poprawi, linia zostanie zawieszona. Dalsze jeżdżenie tramwajów zagrażało bowiem bezpieczeństwu pasażerów. Magistrat zawarł ugodę z łódzkim przewoźnikiem. Powołano specjalną komisję złożoną z ekspertów z MPK i łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu, a także urzędników z Pabianic i Ksawerowa. Komisja ustaliła, w jakim dokładnie stanie jest sieć i określiła zakres robót, które trzeba natychmiast wykonać. Ksawerów i Pabianice miały jak najszybciej przeprowadzić doraźny remont, ale tramwaj miał pozostać na torach. Tylko że MPK nagle zmieniło zdanie i w miniony weekend wyłączyło ruch tramwajowy. W niedzielę podstawiono autobusy do Łodzi.

    Więcej w papierowym wydaniu NŻP nr 20/2017

    Udostępnij