• 1Mackiewicz
    2Witczak
    3Zakrzewski
    5Hile
    6Kozowska
    7Kups
    7Stasiak
    8Berner
    9Gryzel
    9Marczak
    10Michalski
    11Grenda
    12Paszkiewicz
    14Wojcik
    14Zeligowski
    15Grabarz
    16HaburaJoanna
    16Korona
    16Zaborowska
    17Brozyna
    17Jozwiak
    17Pedziwiatr
    17Redowicz
    18Kania
    18Sikora
    18sRusinek
    19Duraj
    19Grzejszczak
    19Wojtowicz
    20Bujacz
    20Gryglewski
    20Habura
    21Jaksa
    21Stencel
    21ZStasiak
    22Lenarczyk
    22Pierzchaa
    22Skrobacz
    23Badek
    23Wadowska-Filarska
    24Nowak
    24Ramisz
    24Wojtczyk
    25Lewandowska
    26Wroblewski
    previous arrow
    next arrow
  • Tegoroczna pabianicka Noc Muzeów przejdzie do historii za sprawą przebojowego nocnego zwiedzania „Duchów w zamku”. Kolejka chętnych liczyła prawie 200 osób i ciągnęła się od drzwi wejściowych do ulicy Gdańskiej.

    – Przyjechaliśmy z dziećmi specjalnie z Łodzi, aby zobaczyć pabianickie duchy – mówili zwiedzający.

    Zanim do zamku weszli pierwsi miłośnicy duchów, o 17.00 rozpoczęła się gra terenowa „Od Ziuka do Marszałka”, gdyż 2017 decyzją Sejmu RP jest rokiem Józefa Piłsudskiego z okazji 150-lecia jego urodzin.

    – Chcieliśmy pokazać marszałka jako człowieka dorastającego w patriotycznym domu, wreszcie żołnierza, wodza i polityka w bardzo trudnych czasach – mówi Ryszard Adamczyk, dyrektor muzeum.

    Początek gry to nauka pisania kaligrafii, gdyż pod zaborami kładziono wielki nacisk na ładne pisanie. Następnie uczono się szyfrowania i tworzenia nielegalnych gazet. Uczono musztry i przyszywania guzików do munduru. Przypominano, że za rok przypada 100. rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę.

    Dopiero o 21.30 otworzono drzwi zamku. Chętnych do spotkania z duchami było wielu.

    – Dziś na zamku zapraszamy w podróż, w połowie drogi nie można się wycofać – straszny głos witał wchodzących do komnat zamkowych gości.

    W mroku przy świecach zwiedzający przechodzili przez pomieszczenia zamkowe oraz schodzili krętymi schodami do lochów.

    Kto chce okraść burmistrza – wrzeszczał do przybyłych zły duch urzędnika.

    Do niektórych zamkowych pomieszczeń w tę noc po raz pierwszy wpuszczono gości.

    Udostępnij