Ponad dwa promile alkoholu miał 23-latek, który doprowadził do kolizji w niedzielę, 21 maja, o godzinie 12.45 w Woli Zaradzyńskiej.
Zaproponował swojemu sąsiadowi, że umyje mu auto. Robił to już wielokrotnie, więc nie było powodów, żeby mu odmówić. Tym razem jednak 23-latek wybrał się na przejażdżkę bmw sąsiada. Wyjeżdżając z ulicy Południowej w Woli Zaradzyńskiej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu ulicą Hubala daewoo nubira. Uderzenie było na tyle silne, że daewoo wylądowało w rowie.
Sprawca zaczął uciekać z miejsca kolizji. Nie ujechał daleko. Wylądował kilkadziesiąt metrów dalej także w rowie. Przybyła na miejsce policja aresztowała delikwenta, który okazało się, że jest pijany. Wydmuchał ponad dwa promile alkoholu. Okazało się, że 23-latek ma również cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
