• News will be here
  • Około godz. 21.00 kłęby dymu unosiły się nad miastem 

    Okazało się, że paliły się komórki za miejskim pałacykiem przy ul. Piłsudskiego (naprzeciwko Adamedu) . Na miejsce przyjechało kilka zastępów straży pożarnej oraz sekretarz miasta Paweł Rózga. Zgromadził się również tłum gapiów. Na szczęście zagrożenie udało się w porę opanować. Pożar nie rozprzestrzenił się i nikomu nic się nie stało.

    IMG_1851

    Udostępnij