W poniedziałek, 17 grudnia, w godzinach popołudniowych na działkach PKP przy ul. Akacjowej troje dzieci zdewastowało domek letniskowy.
10-latki zniszczyły altankę narzędziami znalezionymi na działce. W ruch poszły widły i siekiera. Właściciele oszacowali straty na prawie 15 tys. złotych.
– Jak twierdzi jeden z chłopców, pomysł zaczerpnęli z internetu. W realu chcieli sprawdzić, jak niszczy się wyposażenie domu – mówi Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy policji. – Znalezioną na działce siekierą i widłami uszkodzili między innymi zewnętrzną elewację, drzwi wejściowe, połamali ogrodzenie tarasowe, wybili szybę, po czym zdemolowali wnętrze altanki.
Zaalarmowani przez sąsiadów właściciele ujęli na gorącym uczynku dwóch 10-latków. Przekazali ich w ręce strażników miejskich, a ci doprowadzili do komendy. Stąd odebrali ich opiekunowie. Trzeci z chłopców zdążył uciec z miejsca zdarzenia. Na szczęście jego personalia znane są już policjantom.
Sprawa małoletnich wandali trafi do sądu rodzinnego. Niewykluczone, że sąd zobowiąże rodziców do naprawienia w całości lub w części szkody wyrządzonej przez ich dzieci.
