• Niskie temperatury spowodowały, że „strażnik czystego powietrza”, czyli dron w straży miejskiej jest w ciągłym użytku. Sprawdza powietrze nad Pabianicami o różnych porach dnia.

    – Ostatnio loty były prowadzone w rejonach Klimkowizny, Jutrzkowic i Karolew. Dron podlatuje pod kominy, gdzie widok dymu wzbudza podejrzenie – mówi Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej. – Wyniki lotu są analizowane i w przypadku przekroczenia dopuszczalnych wartości prowadzimy kontrole.

    W wyniku „nalotu” wczoraj jedna osoba za palenie w piecu płytami lakierowanymi została ukarana mandatem karnym kredytowanym.

     

     

    Udostępnij