Pabianiczanie zareagowali na apel o pomoc dla policjanta potrzebującego wsparcia. Mowa o 45-letnim Rafale Dzwonniku.
Na służbie od 20 lat, a od kilku kierował zespołem do spraw nieletnich w Pabianicach. Aktywny, przyjacielski, empatyczny i zaangażowany. Wielokrotnie niósł pomoc innym, to dla niego sens pracy.
Od samego początku, kiedy apel o pomoc podano do publicznej wiadomości, na konto zaczęto wpłacać pieniądze. Potrzebne jest 190.000 złotych. Dziś (11 grudnia) jest już 143.218 zł, co daje 75% potrzebnej kwoty.
Aby jak najszybciej uzbierać potrzebną sumę, na stronie FB Licytacje dla Rafała https://www.facebook.com/groups/433599901360121 wystawione są różne rzeczy. Straż miejska wystawiła czapkę służbową wraz z medalem „Zasłużonemu” na XX-lecie SM w Pabianicach. Cena wywoławcza 100 zł. Zakończenie licytacji 13 grudnia o godzinie 21.00.
* * *
Rafał trafił do szpitala w sierpniu 2020 roku po tym, jak zemdlał w domu. Właśnie zaczynał urlop. Rezonans nie dał odpowiedzi na pytanie, co tak naprawdę się stało. Czekał na nią dwa miesiące. W tym czasie jeszcze dwukrotnie był hospitalizowany. Po ostatnim z ataków stracił mowę, miał niedowład prawej ręki. Krwawienie w głowie zmusiło lekarzy do natychmiastowej operacji. Na diagnozę czekali wszyscy, a zwłaszcza on, żona Kasia, 11-letnia córka Ola i 16-letni syn Jakub. Nikt jednak nie spodziewał się, że zamiast odpowiedzi, nadejdzie wyrok: glejak wielopostaciowy IV stopnia lewej półkuli. Najbardziej złośliwy spośród wszystkich…
Rafał nie poddał się. Wie, że najważniejsze, co mu teraz pozostało, to walka. I choć to walka o wszystko – uśmiecha się. Przewartościował swoje życie, a jedynym marzeniem jest trwać jak najdłużej – dla żony i dzieci, dla najbliższych, dla przyjaciół z pracy, którzy nie dopuszczają do siebie myśli, że mógłby już nie wrócić; w końcu dla wiernego druha – psa, który nie opuszcza Rafała teraz ani na krok…
Niedawno zakończył wyczerpujący cykl radioterapii i chemoterapii, teraz jest w trakcie kolejnej chemii. Rezonans zaplanowany na 20 stycznia 2021 roku da odpowiedź, czy leczenie powstrzymało rozrost glejaka. To również moment, w którym Rafał może poddać się innowacyjnej terapii Nano Therm. W Lublinie trzymają kciuki i czekają. My czekać nie możemy, musimy zebrać całą kwotę na czas, na to jedno marzenie Rafała…
Nigdy o nic nie prosił, to on zawsze niósł pomoc – bezinteresownie i z uśmiechem. Uczynił wiele dobrego i nadal jest bardzo potrzebny – swojej rodzinie jako mąż i tata, a społeczeństwu Pabianic – jako oddany policjant.
Teraz Rafał potrzebuje naszego wsparcia!
