12 lutego tuż po północy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze przy ulicy Szkolnej w Ksawerowie. Prawie 8 godzin później pognali w to samo miejsce… z tego samego powodu.
OSP z Woli Zaradzyńskiej zostało zadysponowane do pożaru sadzy w przewodzie kominowym 12 lutego o godzinie 0.06. Paliło się w domu przy ulicy Szkolnej w Ksawerowie.
– Przed naszym przybyciem właściciel dwie godziny wcześniej wygasił piec, jednak nie pomogło to w ugaszeniu mocno już rozpalonej, ogromnej ilości nagromadzonej sadzy – relacjonują druhowie. – Po upłynięciu około 1,5 godziny intensywnego przebijania się, z komina wydobyliśmy 10 wiader zbitej sadzy. Niestety, na skutek działania bardzo wysokiej temperatury uszkodzeniu uległ sam komin, co wykluczyło dalsze użytkowanie paleniska.
Strażacy nie zdążyli dobrze odpocząć, gdyż musieli wrócić znów na ulicę Szkolną. O godzinie 7.52 ochotnicy otrzymali kolejne zgłoszenie. Dotyczyło pożaru sadzy w kominie, zaledwie kilkadziesiąt metrów od poprzedniego zdarzenia.
– Do naszych zadań należało wygaszenie pieca, wyczyszczenie przewodu kominowego w celu ugaszenia palącej się sadzy oraz wycięcie otworu w dachu, aby dostać się do zarzewia ognia i usunąć nadpalone elementy konstrukcyjne – informują druhowie. – Działania na miejscu trwały godzinę i 40 minut. Zastępy z OSP Pabianice i z OSP Chechło zabezpieczały rejon.
Strażacy przypominają o obowiązku czyszczenia przewodów kominowych (szczególnie przy opalaniu paliwami stałymi) przynajmniej raz w sezonie.
foto: OSP Wola Zaradzyńska
