Kontrowersyjny duchowny ponownie znalazł się na językach. Tym razem chodzi o jego charytatywną misję w Tanzanii.
Ks. Michał Misiak, były wikary pabianickiej parafii św. Mateusza, zasłynął swoim nieszablonowym i oryginalnym podejściem do spraw wiary i Kościoła. Pierwszy raz głośno zrobiło się o nim, gdy organizował w naszym mieście dyskoteki bez alkoholu, na których można było się wyspowiadać – tzw. chrystoteki. Modlił się przed lokalami, w których sprzedawano dopalacze. Odwiedził także z wizytą duszpasterską agencję towarzyską. W ostatnim czasie wywołał burzę swoim podejściem do celibatu i małżeństwa księży. Ks. Misiak, mimo że deklaruje oddanie Bogu, chciałby mieć żonę i dzieci.
W maju 2019 roku ks. Misiak został ekskomunikowany za przyjęcie chrztu protestanckiego. Dwa miesiące później metropolita łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś zdjął ekskomunikę. Pod koniec stycznia 2020 roku duchowny wyjechał na misję do afrykańskiej Tanzanii. Podkreślał, że pobyt ten „pozwolił mu odnaleźć prawdę o sobie samym”. Jak sugeruje facebookowy profil ks. Misiaka, prowadzi on tam działalność charytatywną.
2 marca Kuria Metropolitalna Łódzka udostępniła oświadczenie w sprawie kontrowersyjnego księdza:
„W związku z licznymi pytaniami i doniesieniami dotyczącymi działań księdza Michała Misiaka w Tanzanii Kuria Metropolitalna Łódzka informuje, że jest to działalność podjęta wyłącznie z jego własnej inicjatywy; ksiądz Michał Misiak nie otrzymał żadnej odrębnej misji ze strony Kościoła”.
