• Na premierę filmu o sportowcu z Armenii czekaliśmy ponad rok. Pokaz z udziałem twórców i władz miasta odbył się w Miejskim Ośrodku Kultury.

    Miłośnicy sportu i przyjaciele Hovhannesa Yazichyana, mieszkańca Pabianic, licznie uczestniczyli w uroczystej premierze filmu dokumentalnego „Zapach ziemi”. Bohaterem jest mistrz świata i Europy w wyciskaniu sztangi leżąc. Pokaz odbył się w MOK-u.

    Przeszło rok czekaliśmy na premierę filmu. Cieszę się, że dzisiaj w końcu mamy pokaz  – przywitał widzów reżyser i scenarzysta Jacek Grudzień, dziennikarz z Łodzi.

    „Zapach ziemi” wyprodukowała Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa Telewizyjna i Teatralna w Łodzi. Za zdjęcia odpowiadał Artur Frątczak, za dźwięk na planie Aleksandra Grudzień, zarazem kierownik produkcji. Producentem wykonawczym był Roman Sawka, profesor uczelni artystycznej. Wszyscy przybyli na pabianicką premierę.

    Film dokumentalny przedstawia historię Hovhannesa Yazichvana, sportowca  urodzonego w Erewaniu 50 lat temu. W 1996 roku przyjechał do Łodzi, gdzie został trenerem judo. W roku 2000 ożenił się z Ewą, z która ma dwie córeczki Dianę i Araksi. Zamieszkał w Pabianicach.  Pracuje jako nauczyciel wychowania fizycznego w SP nr 7 w Łodzi i jako trener judo w Pałacu Młodzieży.

    „Zapach ziemi” to jego sentymentalna podroż do Armenii. Bohater pokazuje miejsca związane z jego życiem, rodzinę, przyjaciół, zabytki  i kulturę ormiańską.

    – Siebie określam jako człowieka dwóch ojczyzn i kultur. W żyłach płynie ormiańska krew, serce oddałem Polsce – mówi 50-latek.

    Po pokazie prezydent Grzegorz Mackiewicz i wiceprezydent Aleksandra Jarmakowska-Jasiczek podziękowali mistrzowi za reprezentowanie Pabianic na międzynarodowych zawodach oraz za zorganizowanie mistrzostw świata w naszym mieście .

    – Nasz bohater zdobył wiele medali, ale kilku mu brakuje w kolekcji. Ma bowiem ogromne serducho, gdyż wiele krążków przekazał na cele charytatywne – przemówił prezydent. – Dlatego dzisiaj wręczymy mu szczególny medal z liczbą pięćdziesiąt, gdyż kilka dni temu obchodził  urodziny.

    Wzruszony Hovhannes Yazichyan dziękował władzom miasta, twórcom filmu, przyjaciołom i osobom wspierającym go w życiu i sporcie.

    – Szczególnie dziękuję żonie, córkom i najbliższym, dzięki nim w Pabianicach znalazłem swój ukochany dom…

    foto: Ol.

    Udostępnij