Kinga Królik, zawodniczka UKS Azymut Pabianice, udanie zadebiutowała w biegu przełajowym rozgrywanym w ramach World Athletics Cross Country Tour-Gold.
Jest to cykl 14 najbardziej prestiżowych biegów przełajowych na świecie. Jej pierwszy bieg był w Campaccio-International Cross Country.
Po raz 65. małe sześciotysięczne miasto San Giorgio su Legnano leżące pod Mediolanem gościło światową czołówkę w biegach przełajowych. Nasza reprezentantka na trawiastej, bardzo krętej, miejscami pagórkowatej trasie, liczącej 6 kilometrów spisała się bardzo dobrze, zajmując XI miejsce wśród 55 zawodniczek.
W biegu prym wiodły zawodniczki ze wschodniej Afryki. Wygrała Dawit Seyaum (rekord życiowy na 5 km 14:39!). Najlepiej z Europy wypadły: VI m. – Nadia Battocletti (mistrzyni Europy U23 w biegu przełajowym, siódma zawodniczka IO w Tokio na dystansie 5000 metrów), VII m. – Klara Lukan (aktualna wicemistrzyni Europy U23 w biegu przełajowym). Pabianiczanka uplasowała się na IV miejscu wśród zawodniczek europejskich.
– Do połowy dystansu Kinga biegła odważnie z czołową grupą, w drugiej części biegu niemal samotnie między czołówką a pozostałą grupą biegaczek – mówi trener Jerzy Woźniak. – Start ten był przerywnikiem w treningu bazowym mającym doszlifować wytrzymałość siłową, tak potrzebną na dystansie głównym, czyli 3000 metrów z przeszkodami.
8 stycznia Kinga wróciła do Kenii na miesięczny obóz, po którym rozpocznie krótką serię startów halowych.
