• Szef Platformy Obywatelskiej podróżuje po kraju, by z przedsiębiorcami rozmawiać o inflacji, podwyżkach i Polskim Ładzie. Właśnie trafił do naszego powiatu.

    Były premier Tusk stawił się w firmie budowy kotłów grzewczych przy ul. Zachodniej 40 w Ksawerowie. Zwiedzał ją i rozmawiał z właścicielem Przemysławem Greczką. O godz. 9.30 rozpoczęła się konferencja prasowa. Zjechały media z całej Polski.

    – Dzień dobry, wiem, że pora wczesna i zimno na zewnątrz, ale nieprzypadkowo zaczynam od temperatury, bo wizytuję kolejne przedsiębiorstwo, tym razem w Ksawerowie niedaleko Pabianic, w zakładzie produkującym kotły parowe, kotły grzewcze i oczywiście rozmowa o tym, w jaki sposób przetrzymać ten najcięższy czas. nie tylko czas, kiedy jest zimno, ale czas, w którym trzeba płacić inne rachunki za gaz – rozpoczął konferencję Donald Tusk. – Pan Przemysław pokazywał halę i mówił o swoich kłopotach związanych z cenami gazu, z VATem, z konsekwencjami podatkowymi Polskiego Ładu. Te niepokoje i lęki dotyczące niestabilnej sytuacji powtarzają się podczas każdej mojej wizyty.

    Donaldowi Tuskowi utkwiło w pamięci porównanie, które w każdym miejscu w Polsce robi druzgocące wrażenie, kiedy właściciele różnych firm pokazują aktualne rachunki za gaz i porównują je z ubiegłorocznymi.

    Przemysław Greczka pokazał dzisiaj Donaldowi Tuskowi rachunek za gaz ze stycznia 2021 roku, kiedy to widniała kwota 2.700 zł. Rachunek ze stycznia tego roku za ogrzewanie tej samej hali wyniósł aż… 9.000 zł.

    – Porównania tych opłat mówią więcej niż przemówienia, analizy czy wystąpienia polityków, więc ja to też zostawię bez komentarza… Tak jak słusznie pan Przemysław zauważył, z punktu widzenia tych wszystkich, którzy potrzebują gazu czy prądu do swojej pracy, to dla nich działania, typu czasowe dwu-trzymiesięczne obniżenie VAT-u, nie mają żadnego znaczenia, to nie jest żadna pomoc, żadna ochrona. Oni muszą sobie radzić sami i mają poczucie nie tylko uzasadnionego strachu przed przyszłością, mimo że są to ludzie bardzo dzielni, ale mają też poczucie, że są opuszczeni przez władzę. Łatwo podjąć decyzję o takiej drastycznej podwyżce, łatwo później opowiadać o tarczy i o pomocy, a trudniej przyjechać tym, co to zgotowali Polakom, i spytać jak naprawdę działają te wszystkie tarcze, te wszystkie podwyżki, te wszystkie chaotyczne i w wielu przypadkach niepotrzebne zmiany, jakie nam władza ostatnio zafundowała… – mówił Tusk.

    Udostępnij