• News will be here
  • Smutną wiadomość przekazał wczoraj m.in. dziennikarz Wiktor Krajewski, autor książki opowiadającej o historii Aliny Dąbrowskiej pt. „Wiem, jak wygląda piekło”.

    „Są takie osoby, które spotykasz i od pierwszych chwil zmieniają w Tobie coś w środku. I taka była Alina Dąbrowska, która po pierwsze przywróciła mi przyjemność z pisania, a po drugie sprawiła, że mój wewnętrzny malkontent stracił na intensywności. Pani Alino, chapeau bas za to, jakim człowiekiem Pani była” – napisał wczoraj na swoim instagramie dziennikarz.

    Alinę Dąbrowską pożegnało także wydawnictwo Prószyński i S-ka, nakładem którego ukazała się książka.

    „Przeżyła pięć obozów koncentracyjnych i dwa marsze śmierci, ale jak mało kto potrafiła cieszyć się życiem. Jej uśmiechu i czułego spojrzenia nie sposób zapomnieć. Szlachetny człowiek. Wielka kobieta. Skromny bohater” – czytamy na facebooku.

    Była więźniarka obozu Auschwitz-Birkenau zmarła w wieku 98 lat. Do Pabianic przeprowadziła się z rodziną, gdy była jeszcze dzieckiem. Urodziła się 23 kwietnia 1923 roku w Białej niedaleko Zgierza jako Alina Bartoszek. W czasie II wojny światowej należała do Szarych Szeregów. Za pracę konspiracyjną została osadzona w więzieniu, a później w pięciu obozach koncentracyjnych z numerem obozowym 44165. Poddawano ją pseudomedycznym eksperymentom doktora Mengele.  Przeżyła dwa marsze śmierci. Po wojnie była pracownicą MSZ. Uczestniczyła w wielu spotkaniach z polską i niemiecką młodzieżą działając na rzecz pojednania narodów.

    Źródło: książka „Wiem, jak wygląda piekło”

    Udostępnij